Imię i nazwisko: | Mariusz Kubiak |
Data urodzenia: | 28 sierpnia 1985 |
Wiek: | 40 lat |
Województwo: | mazowieckie |
Rejestracja: | 6 maja 2012 |
Ostatnie logowanie: | 19 lipca 2025 | 20:29 |
Informacje o sobie: | Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-) |
Dni w serwisie
Komentarzy
Giletti z sensacyjną informacją 27 listopada 2024 | 21:46
I to mi się podoba! ;)))
Opta: Inter najlepszym klubem na Świecie 25 listopada 2024 | 16:05
Wow nieźle, a mam nieodparte wrażenie, że dopiero się rozpędzamy... Lautaro jeszcze się rozgrzewa, Zielu też, Acerbi dochodzi do zdrowia, Bisseck potężnieje z każdym meczem, Barella wciąż stabilizuje formę, Miki pomału doszusowuje do swojego poziomu z zeszłego sezonu... Strach się bać!
TOP i FLOP po meczu Inter 1-0 Venezia 4 listopada 2024 | 19:26
Potwierdzam, jeśli ktoś był nieudolny pod bramką rywali, to więcej okazji zmarnował Miki i to lepszych. Raz na niemal pustą bramkę nie trafił.
Rodri ze Złotą Piłką , Lautaro dopiero 7 30 października 2024 | 16:59
No właśnie, pół :) Realu, Barcy, Bayernu też wymienię większość, ale Atletico, Chelsea, czy Bayeru nie, a Inter w świadomości przeciętnego kibica to raczej ta druga grupa, nie pierwsza
Rodri ze Złotą Piłką , Lautaro dopiero 7 29 października 2024 | 11:43
To proste. Postronny kibic kojarzy od nas Lautaro, Barellę, Bastoniego, po ostatnich meczach reprezentacji może Dimarco. Tak samo jak Ty nie sądzę, żebyś z głowy wymienił aktualnych 7-8 podstawowych piłkarzy Man C, Liverpoolu, Bayernu, ani nawet Realu, czy Barcy...
Rodri ze Złotą Piłką , Lautaro dopiero 7 29 października 2024 | 00:00
Wg mnie 7 miejsce uczciwe i właściwe. Nad Kanem, Kroosem, itd., cool
Wielkie widowisko na Giuseppe Meazza! 28 października 2024 | 15:36
A pamiętacie derby 2022? Podobny mecz, tylko bardziej. Milanu do 60. minuty dosłownie nie było na boisku, gnietliśmy ich niemiłosiernie. Powinno być 5-0. A później nagle jakaś zapaść, Żiru wsadził łeb 2 razy tam gdzie trzeba i przegraliśmy mecz i mistrzostwo. Do dzisiaj mam traumę.
Brak piłkarzy dodanych do ulubionych