Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 2 września 2025 | 18:09
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4869

Dni w serwisie

1061

Komentarzy

Ostatnie komentarze

spalletti: Nie mieliśmy odpowiedniej jakości 15 kwietnia 2018 | 18:20   

Strasznie się wnerwiłem po meczu z Torino, nie wspominając o Atalancie, ale rozumiem, co Spal ma na myśli, że nie widzi szczególnego problemu z tymi bramkami, bo rzeczywiście - sytuacji mamy bardzo dużo, a skuteczność to już jest inna para kaloszy - ciąży nad nami jakieś niewytłumaczalne fatum. Tak samo z poziomem gry - gramy aktualnie bardzo dobrze, tyle że siatka nie chce trzepotać. Z kryzysem zimowym niewiele ma to wspólnego. Pod tym względem drużyna faktycznie żyje. I wciąż uważam, że mamy wielkie szanse na LM. A pisać, że nie ma po co się do niej pchać, to lekka przesada, delikatnie mówiąc... I nawet nie chodzi o pieniądze i prestiż, których potrzebujemy jak powietrza, tylko zwyczajnie o to, że za pół roku to będzie kompletnie inny, dużo silniejszy zespół... (edycja 2018.04.15 18:21 / Larry)

Bez bramek w Bergamo 14 kwietnia 2018 | 22:52   

Szlag mnie trafił. Nie wiem, czy ktoś zasłużył dzisiaj na zwycięstwo, ale nie wiem też, co musi się stać, żebyśmy wreszcie gola strzelili, skoro takie sytuacje marnujemy...

Bez bramek w Bergamo 14 kwietnia 2018 | 21:51   

Nie da się ukryć, że Atalanta nas całkowicie zdominowała w pierwszej połowie... Ale swoją drogą, to ja nie wiem, ile jeszcze musimy sytuacji sam na sam z bramką albo bramkarzem spierdzielić, żeby wreszcie strzelić gola...

Rafinha: Chcę tu zostać 12 kwietnia 2018 | 15:05   

Cóż, mogę tylko zacytować własne słowa z początku lutego, gdy byliśmy w środku kryzysu:

"Idealnym przykładem jest tu jednak Rafinha, który dosłownie od pierwszego dotknięcia piłki pokazał, że (przynajmniej w chwili obecnej) Valero, Vecino, czy Gagliardini mogą mu co najwyżej z namaszczeniem sznurówki zawiązać, a Spaletti jak na razie każe mu liczyć sęki w ławce przez większą część meczów. (...) Zimą udało się pozyskać doskonałego, jak na nasze aktualne potrzeby, Rafinhę, który z miejsca pokazał, że będzie najprawdopodobniej jednym z najsilniejszych ogniw zespołu w drugiej części sezonu."

:-)

Nie ufam optymistom. Roma, Lazio, Inter 11 kwietnia 2018 | 10:41   

Ale ten ManCity słaby jest, same patałachy tam grają... Niby walczą, coś tam szarpią, a mistrzostwa od 4 lat nie zdobyli, o LM nie wspominając... Może chociaż ligę jakimś cudem uda im się w tym roku wygrać ;-)

Siły specjalne 10 kwietnia 2018 | 22:55   

Wiadomo, że byli piłkarze, dzięki którym te mistrzostwa wcześniej wygrywaliśmy, ale nie zmienia to faktu, że każdy z piłkarzy pod batutą Jose pokazywał absolutnie wszystko, na co go było tylko stać. Ale nie było tak od początku, szczególnie w LM (a liga wtedy, wiadomo jaka była), A u Spala (jeszcze) tak nie jest - każdy gra lepiej, niż w zeszłym sezonie, ale większość wciąż ma duże wahnięcia formy i to jest nasz największy problem obecnie - mentalny. Dlatego uważam, że taki mecz, w którym wyszarpiemy zwycięstwo z solidnym rywalem w jakichś wyjątkowych okolicznościach, będzie momentem przełomowym. Może będzie nim ostatni mecz z Lazio? ;-) 3 pieczenie na jednym ogniu by były - przełamanie psychiczne, symboliczne wyrównanie rachunków z 2002 roku, no i awans do LM :-D

Nie ufam optymistom. Roma, Lazio, Inter 10 kwietnia 2018 | 22:44   

"Zadyszka Romy, po odpadnięciu z Barceloną" ;-)

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama