Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 2 września 2025 | 18:09
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4869

Dni w serwisie

1061

Komentarzy

Ostatnie komentarze

Siły specjalne 10 kwietnia 2018 | 18:53   

@superofca: noooo powiem Ci, że Milito przyszedł do nas można powiedzieć równo z Mourinho z Genoi,z którą grał nawet w Serie B, a do której przyszedł z Saragossy, z którą spadł do Segunda Division... W reprezentacji zagrał 20kilka meczów, czyli też bez szału. Poza tym nie miał ani super dryblingu, ani nie był Usainem Boltem - ot, potrafił w finale LM na chłopski zwód zmylić dwóch stoperów Bayernu ;-) owszem, strzelał dużo bramek dla jednej i drugiej drużyny i sporo klubów biło się o jego podpis na kontrakcie przed przyjściem do nas i do Genoi, ale powiedzieć, że to była gwiazda w Europie, czy nawet w Hiszpanii, czy we Włoszech, to byłaby nadinterpretacja. Powiedzmy, że to poziom Ciro Immobile albo Quagliarelli (tylko młodszy) - czyli wyróżniający się zawodnik ze średniego klubu. Podobnie Sneijder, który w Realu nie zaistniał - wiadomo było, że ma "papiery", ale kontuzje, itd. uniemożliwiły mu karierę w Hiszpanii - w 2 lata uzbierał wprawdzie 50 występów (z czego wiele w ławki), ale gwiazdą to on tam nie był... I można tak to ciągnąć (zakończmy na dwóch naszych chyba najlepszych zawodnikach) - każdy z wymienionych pod wodzą Jose zrobił kolosalny postęp i uważam, że pod wodzą Spala może być podobnie. Wiem, że to co się wydarzyło w 2010 roku jest już dla większości z nas jak coraz bardziej niewiarygodna legenda, ale rok-dwa wcześniej byliśmy o lata świetlne od tego, co osiągnęliśmy. Także tego :-)

Siły specjalne 10 kwietnia 2018 | 17:28   

Przecież nie porównuję obecnego Interu do tamtego, tylko mówię, że połowa obecnego składu może się poziomem do tamtego zblizyć :-)

Siły specjalne 10 kwietnia 2018 | 13:13   

Z Muntarim może lekko przesadziłem, ale Brozovicia najprawdopodobniej nie doceniasz, jak pewnie wielu kibiców, panie kolego. Chimeryczny to on był, jak Spal z niego próbował trequartistę zrobić, a na DM to on haruje jak wół i coraz większe połacie boiska kontroluje. Nie dość, że jest nie do przecenienia w pomocy defensywie, to przecież ma w każdym meczu na koncie mnóstwo prostopadłych piłek do przodu, a nawet strzałów. Także nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że to obecnie nasz najważniejszy zawodnik,jeśli chodzi o tempo i płynność gry całej drużyny, z czego z całą pewnością zdamy sobie sprawę w Bergamo, który to mecz mnie niepokoi właśnie w związku z jego nieobecnością.

Spalletti: to nie był nasz dzień 9 kwietnia 2018 | 15:27   

No widać, że to nie jest jego pozycja, ale skąd wiecie, że Dalbert albo Santon byliby lepsi? Skoro Spal boi się ich wpuścić, to jakoś mu ufam mimo, że Dalbert miał przebłyski i na pewno ma papiery, ale może specyfiki Serie A nie ogarnia? Jakieś powody są, że nie grają... Osobiście szczerze mówiąc nie ogarniam, jak można Santona nie ogarnąć - człowieka, który w wieku 21 lat w pojedynkę Krystynę totalnie wyłączył z gry...

Spalletti: to nie był nasz dzień 9 kwietnia 2018 | 12:38   

Panowie, rozumiem rozczarowanie, ale bez przesady, naprawdę uważacie, że Spal zasługuje na takie obrzucanie go gównem? Zgodzę się, że Valero szału nie robi i DD nie jest naszym najlepszym zawodnikiem, ale też bez przesady, gra solidnie. Poza tym 1. I tak gramy z milion razy lepiej, niż przez ostatnie 5 lat. 2. Spal myślę, że wyciska 110% z tego składu, który ma. 3. Siłami Rafinhi rzeczywiście trzeba szafować, bo nie wiem, czy pamiętacie, ale jak chłop grał pierwsze swoje mecze u nas od początku, to już w drugich połowach oddychał rękawami i schodził...

Porażka z Torino 8 kwietnia 2018 | 21:07   

@vandallo generalnie też mam takie podejście, ale jak mówiłem, po tylu latach frustracji jakoś wolę się poekscytować tym, co Spal zbudował, bo jest czym według mnie :-) poza tym mimo wszystko wciąż wszystko jest w naszych rękach i nie musimy się na nikogo oglądać. Myślę, że walczymy nie tyle o LM, co o to, żeby o awansie nie decydował ostatni mecz. Forza Nerazurri!!!

Porażka z Torino 8 kwietnia 2018 | 20:27   

Ja chyba inny mecz oglądałem... Wnerwiłem się strasznie, ale nie z powodu słabej gry, tylko z powodu tego, co było z milanem - rywal nie istniał, a pkt nie ma... Zmarnowaliśmy w tym meczu tyle setek, że możnaby całą kolejkę obdzielić, żeby przypomnieć tylko pudło Perisicia na pustą, słupek, poprzeczkę i strzał prawie w okienko Ikara, który bramkarz cudem odbił paznokciami... Rozumiem, że jestem optymistą, ale w tym meczu powinno być 4-0 dla nas po pierwszej połowie, jak z Sampą...

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama