| Imię i nazwisko: | Mariusz Kubiak |
| Data urodzenia: | 28 sierpnia 1985 |
| Wiek: | 40 lat |
| Województwo: | mazowieckie |
| Rejestracja: | 6 maja 2012 |
| Ostatnie logowanie: | 27 października 2025 | 09:05 |
| Informacje o sobie: | Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-) |
Dni w serwisie
Komentarzy
Spalletti: Jesteśmy gotowi 3 kwietnia 2018 | 20:39
BTW: Ponoć Kovacić jest na wylocie z Realu - bierzemy? :-D
Spalletti: Jesteśmy gotowi 3 kwietnia 2018 | 20:36
Naprawdę lubię tego gościa - mówi to, co trzeba i kiedy trzeba, to co chcą i potrzebują usłyszeć piłkarze i to, co chcą wiedzieć kibice. Widać, że jest stabilny i nie jest oderwany od rzeczywistości, a do tego ma dystans. Oby się albo ktoś go psychicznie nie wykończył i był z nami dłużej, niż Jose :-)
Perisić: Jesteśmy gotowi na Milan 3 kwietnia 2018 | 13:12
Dla milanu to na pewno o wiele ważniejszy mecz, ale wbrew pozorom wcale tak wiele od jego wyniku nie zależy... Jak wygramy, to będziemy mieli LM już na wyciągnięcie ręki, tym bardziej w kontekście zbliżających się derbów Rzymu, ale jak zremisujemy lub przegramy, to nic wielkiego się nie stanie - nadal będziemy w bardzo dobrej pozycji wyjściowej przed końcówką sezonu. A jak wygra milan, to niewiele im to da - nadal będą mieli do nas 5 pkt straty, a już oddychają rękawami, co pokazał mecz z Juve, także do końca sezonu z takimi wynikami nie pociągną... No a remis albo porażka wiadomo - przekreśla ich jakiekolwiek marzenia o LM, także tego:-)
Konkurs! Wygraj miesięczny dostęp do ELEVEN! 3 kwietnia 2018 | 11:28
Juve 3:1 Real (Dybala 28)
Werono! Dziękujemy! 2 kwietnia 2018 | 20:56
@vandallo: Mam wrażenie, że czujesz się przeze mnie atakowany albo masz ze mną jakiś problem, a ja do Ciebie naprawdę nic nie mam, wręcz się cieszę, że jesteś jednym z nas, użytkowników tej strony i rozwijajmy nasze debaty nad Interem i tyle. Napisanie "poczekamy zobaczymy" naprawdę nic nie wnosi do dyskusji. Nie wiem co miało znaczyć, że jak się ktoś ze mną nie zgadza, to muszę mu coś tłumaczyć. Do żadnej Twojej tezy, ani argumentu nie sposób mi się odnieść, bo ani jednego, ani drugiego w Twoim pierwszym komentarzu po prostu nie ma. Jeśli uważasz swój komentarz za krytyczny to mogę się obiema rękami podpisać np. pod tym, że chętnie zarażam swoim optymizmem i nie dotyczy to tylko mojej obecnej oceny sytuacji w Interze, taki po prostu jestem i każdy, kto mnie zna, o tym wie ;-) na grę Interu w kilku poprzednich sezonach po prostu nie mogłem patrzeć i nie widziałem nawet iskierki w tunelu, więc jak teraz widzę, że jest duża szansa, że ponownie rodzi się jeśli nie wielki, to chociaż silny Inter, to jak najbardziej mam ochotę pozarażać tym optymizmem (jeśli tak to nazywasz) innych i nie musisz wyjeżdżać do mnie z tego powodu z jakąś ironią. Lubię sobie poczytać, jak ktoś przedstawi jakiś swój punkt widzenia, jak np. silvio, jovetić, czy Klinsi i tyle. Pozdrawiam i życzę wszystkim pięknego ostatniego wieczoru tych Świąt :-)
Di Bello rozjemcą w Derbach Mediolanu 2 kwietnia 2018 | 16:40
To ten, który karnego dla nas gwizdnął w pierwszym meczu z Bologną ;-) pisałem o nim tak w felietonie w zeszłym roku: "podopieczni Luciano Spalettiego nie bardzo radzili sobie z rozgrywającymi doskonałe zawody piłkarzami Bologny, a remis uratowali po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym, podyktowanym po rzekomym faulu na Ederze"...
Werono! Dziękujemy! 2 kwietnia 2018 | 14:29
@Klinsi: Każdą teorię da się sensownie uargumentować ;-) obecnie wielkim wyczynem zremisować z Napoli może i nie jest, ale przed meczem z nami, poza porażką z Romą, która potrafi dzisiaj zagrać porywająco, a jutro dno (kilka dni przed meczem z Napoli przerżnęli na Olimpico z Milanem) to wcześniej Napoli wygrało 10 meczów z rzędu, m.in. pokonując kilka dni przed Romą Cagliari na wyjeździe 5-0, a jeszcze 2 mecze wcześniej Lazio 4-1... O naszej ówczesnej dyspozycji nie trzeba pisać, także nie dezawuował bym tamtego wyniku. Mimo, że Napoli nie pokazało w meczu z nami nic nadzwyczajnego, to nie zrzucał bym tego całkowicie na karb ich kiepskiej dyspozycji, tylko Spaletti w każdym meczu z silnym rywalem pokazuje, że potrafi rozpracować i rozbroić każdego... To, że derby będą prawdziwym testem nie trzeba nikogo przekonywać. Jeszcze raz powtórzę - uważam, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na ostatnią fazę sezonu i nawet ewentualna porażka z Milanem tego nie zmieni, a o naszą dobrą dyspozycję w tym spotkaniu jestem bardzo spokojny. Jeszcze większy spokój budzi we mnie to, że nawet w przypadku przegranej pozostaniemy na 4. miejscu, bo to przecież zaległy mecz :-)
Brak piłkarzy dodanych do ulubionych