Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 2 września 2025 | 18:09
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4869

Dni w serwisie

1061

Komentarzy

Ostatnie komentarze

3 pkt. jadą do Mediolanu 31 października 2017 | 10:17   

Ja to widzę dokładnie odwrotnie, niż wy - klasowego zespołu nie poznaje się po tym, że znęca się nad ogórkami, a później z silniejszym rywalem cieniuje, tylko właśnie po tym, że w meczach z najsilniejszymi pokazuje to, co ma najlepsze (vide my z Napoli, Romą, Milanem, Sampą) a w meczu z mniej wymagającym rywalem idziemy po swoje i gdy robi się bałagan - pokazujemy mu miejsce w szeregu. Tak jak jest napisane w relacji - Inter po straceniu gola rzucił się na Veronę i marzenia o choćby punkcie wybił jej z głowy, zanim ta zdążyła się ucieszyć ze strzelonej bramki. Oczywiście fajnie by było, gdyby wynik był bezpieczniejszy, ale umówmy się - kto kiedykolwiek grał w miarę na poważnie w cokolwiek to wie, jak ciężko jest utrzymać 100% koncentracji przez całe zawody, szczególnie z kimś nieporównywalnie słabszym

Przed meczem z Hellas Verona (zapowiedź) 30 października 2017 | 19:24   

@darkos: szybko strzelić jedną i zamknąć mecz drugą? ;-) hehe przyznam, że szczerze mnie rozbawiłeś ;-) to jest takie gadanie polskiego ligowca z Ekstraklapy: "szybko strzelona bramka ustawiła mecz", "po przerwie dostaliśmy drugą i było pozamiatane". Trzeba po prostu zagrać cały mecz skoncentrowanym na 100% i Verona nie będzie miała czego szukać. A jak podejdziemy do tego meczu z nastawieniem, że się samo wygra, to nawet strzelenie dwóch albo i trzech goli może nic nie dać, czego przykładów można podawać bez końca - pierwszy z brzegu, to Lazio w meczu z Benevento wczoraj: po 24. minutach było 3-0, a Benevento kopało się po czołach, ale na drugą połowę Lazio wyszło jak w klapkach i kąpielówkach, Benevento strzeliło na 1-3 i miało 2-3 "setki" na 2-3 i by się zrobiło bardzo nerwowo. A już przykładów prowadzącego Interu którego gra "siada" to chyba nie muszę przytaczać... Także błagam, bez tekstów typu "szybko strzelić i zamknąć" ;-)

Benitez: w interze mnie nie słuchali 28 października 2017 | 18:39   

@ksiazerwi: Fakt faktem, patrząc z perspektywy czasu trzeba było wtedy zaraz po wygraniu LM sprzedać połowę składu, a przynajmniej 3-4 najstarszych zawodników za grube miliony i kupić za to na ich miejsce kilku młodych, ale już uznanych piłkarzy, ale czy wtedy ktoś by się pod tym podpisał, żeby sprzedawać takich mistrzów i rozsprzedawać drużynę, jak polski klub po zdobyciu mistrzostwa? ;-) nie sądzę...

Konkurs! Wygraj dostęp do Eleven! 28 października 2017 | 18:35   

Już po ptokach, ale już wcześniej typowałem jakieś 0:3 :) pisanie strzelca to wróżenie z fusów, poza tym już Igła-in otworzył wynik :)

Benitez: w interze mnie nie słuchali 28 października 2017 | 14:46   

No przecież nie powie: "Nie wyszło mi z Interem, dałem ciała, może uda mi się jeszcze kiedyś nawiązać do swoich sukcesów, o których prawie nikt już nie pamięta" :-D Benitez wypłynął na szerokie wody w Valencii, później w okresie spędzonym w Liverpoolu wymieniało się go jednym tchem obok najlepszych trenerów na świecie, ale nie oszukujmy się, po wyjeździe z Anglii już nigdzie nikogo na kolana nie rzucił... A tłumaczenie się, a to się źle czułem, a to miałem stary skład, a to męczyła mnie biegunka i jeszcze stałem w korku do Appiano Gentile, to umówmy się - mógłby chłop zachować odrobinę powagi...

Cieszy tylko wygrana 1 października 2017 | 15:29   

Co za ofermy! Dopiero 0-2... ;/

Cieszy tylko wygrana 1 października 2017 | 15:13   

Ależ mnie irytuje to wasze biadolenie. Inter pokazał już w tym sezonie wiele razy, że jest w stanie zagrać na kosmicznym poziomie, zdobył 16. na 18. możliwych punktów, stracił 2 gole od początku rozgrywek, odesłał z kwitkiem m.in. Romę, która poza nami łoi wszystkich jak małe dzieci, a wy dalej płaczecie, narzekacie i wytykacie każde najmniejsze potknięcie, choćby to była za bardzo ubrudzona koszulka po meczu. Lubię czytać opinie WSZYSTKICH po meczu, ale tych waszych wypocin to się nie da, krew mnie zalewa. Jak z ELEVEN. Ktoś tu pierdyknął, że po co komu tam dostęp, jak nie ma tam meczów Interu i słaby komentarz. Wtedy to już mi ręce do samej podłogi opadły. Od początku sezonu chyba jednego meczu Interu w Eleven nie było, może dwóch. A komentarz? Chyba wszyscy jesteście spokrewnieni z Darkiem Szpakowskim, jeśli wam przeszkadza... Szkoda słów... Spodziewam się dzisiaj jakieś 0:5

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama