Adriano czy Milito? Top 5 bramek z Torino
21 października 2023 | 23:19
Mimo, że pamiętam czasy Ronaldo, Vieriego, czy Zamorano, to i tak się łezka w oku kręci, gdy widzę znacznie świeższą historię i Milito, który potrafił najprostszym, "orlikowym" zwodem wymanewrować najlepszych obrońców świata. Trochę inna łezka (rozpaczy) się kręci, gdy sobie przypomnę, jak Guarin był naszą największą nadzieją na lepsze jutro... Wg mnie najlepszy gol to oczywiście Il Principe
Przewidywalny jak Inter
8 października 2023 | 18:50
Pierdzielenie. Strzelamy 2 gole w 15 minut i jakiś pismak pierdzi, że defensywa rywali wie, czego się spodziewać, choć w drugiej połowie personalnie przód wygląda diametralnie inaczej, niż w pierwszej. Kocopoły. Przyczyny problemów pucharowych drużyn w meczach ligowych tuż po pucharach są kompletnie inne i trzeba być kompletnym idiotą, żeby nie wiedzieć, jakie one są. A w tym konkretnym meczu Lautaro dał ciała w swoim polu karnym i tyle. Gdyby nie to, możliwe, że skończyłoby się z 5:0. Brakuje im czasem noża w zębach, czyli czegoś, czego nie brakuje Milanowi. Ale różnicę w jakości widać było w bezpośrednim pojedynku.
Drag Queens na meczu Interu - o co chodzi..?
8 października 2023 | 14:15
Żałosny ten trzeci komentarz. Już widzę Twoją ekscytację Lambert, jak Twój syn (o ile takowego masz albo kiedykolwiek będziesz miał) przyjdzie i powie, że identyfikuje się jako kobieta, amputuje sobie penisa, ogoli nogi i będzie chodził po ulicy w lateksie, a córka (o ile takową masz albo kiedykolwiek będziesz miał) powie, że identyfikuje się jako gej i durszlak i będzie chodziła po mieście z peruką z makaronu i całowała się z identyfikującą się jako toi-toi 240-kilogramową dziewczyną, której problemy emocjonalne wynikają, jak w przypadku 99% takich ludzi, z braku ojca-alkoholika, który zapił się na śmierć rok po jej narodzinach, i matki, która 6 razy dziennie daje sobie w żyłę, codziennie lejąc ją kablem od prodiża, końcówką z prodiżem
Powtórzyć wynik: Empoli 0-3 Inter (video)
25 września 2023 | 00:09
Normalnie bym tak samo myślał, ale jednak cały czas mam wrażenie, że ten entuzjazm z początku sezonu jeszcze nie opadł i przy tej ilości klasowych piłkarzy, którzy wciąż chcą wiele sobie i innym udowodnić (Frattesi, Carlos, Arnautovic, Sanchez) będzie ssanie na kolejne gole. No i wiele się nie pomyliłem ;) nieuznany gol, wybicie z linii, sam na sam, parada bramkarza, kilka sytuacji, gdy zabrakło pół tempa... No nic, ciekawy będzie teraz mecz opromienionego zwycięstwem z Juve Sassuolo, z którym mamy burzliwą przeszłość ;)
