Inter wraca do marzeń o Scudetto
18 października 2022 | 08:44
Real pokazał, gdzie jest Barca. Wszyscy się odwołują do meczu Barcy z Bayernem, gdzie chłopaczki Xaviego rzeczywiście wyglądali nieźle w pierwszej połowie, ale to w tej chwili z całą pewnością nie jest europejski top. Ugraliśmy na nich 4 punkty, ale nie były to w naszym wykonaniu jakieś spektakularne mecze. Do tego dość szczęśliwe zwycięstwo z Sassuolo i wygrana z, umówmy się, Salernitaną. No bądźmy poważni. Na razie jest zmiana mentalu i kilka meczów, w których Inzaghi wycofał się ze swoich idiotycznych, debilnych i kretyńskich pomysłów przy wyborach piłkarzy (Handa, Gagliardinho, Korea, itd.) i są efekty, ale nie wiadomo, co temu gamoniowi jeszcze we łbie siedzi, także schowajmy na razie te szampany
Zadanie wykonane. Inter pokonał Salernitanę
16 października 2022 | 20:10
Nie wiem, skąd ten hurraoptymizm tutaj... Na razie widać zmianę nastawienia i pstryk jak w głowie Zielińskiego. To, że mamy być może najsilniejszą kadrę w całych Włoszech, to wiadomo było przed sezonem. Tym bardziej krew zalewała, jak się patrzyło na decyzje personalne Inzaghiego. W końcu postawił na Onanę (choć znów coś pierdzi o rotacji), przestał wychodzić w 10 (dał sobie spokój z Gagliardinho), daje grać Dumfriesowi, ograniczył się z zapędami z Koreą i efekty przyszły szybko. Pytanie, co będzie dalej, co mu znowu zaraz do łba strzeli. Oby zostawił już tę drużynę w spokoju
Barcelona bez 5 kluczowych zawodników
3 października 2022 | 15:50
Gdyby grali bez Ter Stegena, Lewego, Fatiego, Dembele i Raphinhi, to może by się udało przegrać mniej, niż trzema golami. Tak to spodziewam się minimum 0-5
Inzaghi zmuszony zmienić kręgosłup drużyny
30 września 2022 | 19:14
Inzaghi jest dla mnie skończony. Jestem kibicem Interu od co najmniej ćwierć wieku. Broniłem Spala, gdy wszyscy jechali z nim jak z gównem i wprowadził nas do LM, broniłem Conte, gdy wszyscy jechali z nim jak z gównem (tak, był taki czas) i wygrał nam Scudetto, nie widziałem cienia nadziei na poprawę w latach 2013, 2014, 2015 i ta poprawa nie przyszła. Dzisiaj nie widzę choćby jednego malutkiego światełka w tunelu, żeby Inzaghi wydźwignął zespół z szamba, do którego go wrzucił. Skriniar był przeprzeprzekotem - sprzeciętniał. De Vrij był najlepszym środkowym obrońcą w formacji z trzema obrońcami w całej lidze - jest pośmiewiskiem. Bastoni rozwijał się w oszałamiającym tempie - trzeba go zmieniać w pierwszej połowie. Brozo był Makalele swoich czasów i sprzeciętniał. Barelli zazdrościł nam KAŻDY - dziś zdarzają mu się niezłe mecze. Hakan ustabilizował formę na poziomie swoich najlepszych występów w Milanie - sprzeciętniał. Lukaku zjadał ligę bez przeżuwania - sprzeciętniał. Jedynie Dumfries, Lautaro i Dimarco nie wyglądają znacząco gorzej. Reszta to strach się bać. Jeśli mamy dać sobie jakąkolwiek szansę na walkę o Scudetto w tym sezonie, trzeba szybko pożegnać tego, jak się okazało, przeciętniaka. Do LM nas wprowadzi, ale sukcesów z nim żadnych nie osiągniemy. Chyba, że dla jakiegoś kibica Interu sukcesem jest Coppa Italia.
Kto za Hakana? Trzech kandydatów
15 września 2022 | 23:33
"Włoch w przeszłości wiele razy sprawdzał się w roli typowego zadaniowca" :D
Znaczy kiedy? Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek wywiązał się z zadania innego, niż sabotowanie działań własnej drużyny. W najlepszym razie fragmentami nie przeszkadza
