Ranga: Gracz 1. drużyny

Larry

Honorowy redaktor

Imię i nazwisko: Mariusz Kubiak
Data urodzenia: 28 sierpnia 1985
Wiek: 40 lat
Województwo: mazowieckie
Rejestracja: 6 maja 2012
Ostatnie logowanie: 26 czerwca 2025 | 16:47
Informacje o sobie: Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-)

4811

Dni w serwisie

1051

Komentarzy

Ostatnie komentarze

TOP i FLOP w meczu z Milanem 10 lutego 2020 | 10:53   

Zwięczył? ;-) dobre, rozbawiło mnie to ;-) Skriniar nie zatracił nic ze swoich atutów, tylko nieco przesadza z agresją w grze

Inter w ćwierćfinale! 15 stycznia 2020 | 08:29   

Giroud i Spinazzola dzisiaj oficjalnie u nas

Caffe Mercato - Inter czeka na decyzje Anglików 13 stycznia 2020 | 23:01   

Valverde poleciał, może coś się wyklaruje z Vidalem

Bezwzględny Inter wygrał w Neapolu 6 stycznia 2020 | 19:53   

No właśnie: serio?

Rasizm - plaga włoskiej piłki 3 stycznia 2020 | 09:29   

Szkoda Błażej, że nie dałeś w tekście linka do tamtego newsa, pod którym była taka burza.

"Na różnych boiskach nasłuchałem się różnych epitetów pod swoim adresem, a także w kierunku mojej rodziny" - Twoje słowa.

No przepraszam Cię, ale jeśli np. wyzywanie Twojej matki, czy żony od k**** albo rzucanie bananem w czarnoskórego piłkarza tłumaczysz senstencją, że "stadion i boisko to miejsca gdzie kumulują się czasem najprostsze i najbardziej prymitywne emocje", to gratuluję. I jeszcze stawiasz się w roli ofiary po komentarzach, jakie na Ciebie spłynęły wtedy, co najśmieszniejsze, dając cytat jakiegoś naukowca, który w gruncie rzeczy można powiedzieć, że komentuje w podobnym tonie Twoją wypowiedź: "To zachowania c h a m s k i e, p r o s t a c k i e i k a r y g o d n e, ale często stanowią raptem jedną z wariacji tego typu działań (wachlarz znów bardzo szeroki - od haseł o siostrach/ matkach, przez antysemityzm, religijne wtręty po zwyczajne ordynarne lżenie itd.)."

Wydajesz się względnie ogarniętym człowiekiem, więc nie wierzę, że nie widzisz różnicy między krzyczeniem do kogoś "e kulawy, słyszałem że masz 20. dioptrii i bramki nie widzisz fajansiarzu", a "wczoraj ru****** Twoją matkę, a żonę widziałem w burdelu frajerze", albo jeszcze coś znacznie gorszego. Tak się składa, że ja też za dzieciaka grałem w piłkę na osiedlu i teraz też regularnie gram i nikt mi nie ubliża, a jakby ktoś coś powiedział jw. coś o mojej żonie albo mamie co z całą pewnością dostałby w zęby. Nie wiem zatem, gdzie się wychowywałeś. Ale myślę, że palnąłeś coś wtedy we wrześniu, wiesz, że popłynąłeś i głupio Ci teraz sprostować własne słowa, zasłaniasz się jakąś poprawnością polityczną, która z takimi incydentami nie ma nic wspólnego. Podejrzewam zresztą, że jakby ktoś krzyknął na piłkarza "ty pedale" i by to wypłynęło, to by była sto razy większa chryja i jeśli już, to to jest właśnie poprawności polityczna.

Bezbramkowy remis z Romą 6 grudnia 2019 | 20:23   

Nie ma Dżeko, jest Santon. Obstawiam 3-1.

Borussia - Inter (zapowiedź) 5 listopada 2019 | 16:51   

Na wstępie zaznaczę, że dalej trzymam się tego, że nie piszę i nie czytam komentarzy. Ale nieco ten wątek rozwinę - jak widać z pisaniem teraz zrobię wyjątek, bo czeka nas wyjątkowy mecz. A jeśli idzie o czytanie, to bardzo rzadko mi się zdarzy, że coś poczytam i nie zmienia się to, że dalej krew mnie często zalewa ;-) ale czas pokazuje, że np. ci, którzy wyzywali (jakoś ucichli) Lukaku od grubasów, kołków i drewna patrząc z perspektywy czasu, niech sami sobie odpowiedzą na pytanie, jak teraz wyglądają. Tak jak mówiłem, gość jest stworzony do Serie A i nawet nie chodzi o ilość bramek, które strzelił, tylko jak diametralnie inaczej wygląda z nim drużyna - Lautaro może przy nim rozwijać skrzydła; po 1/4 sezonu nie jest tak, że 10. bramek na koncie ma Icardi i dwóch-trzech innych zawodników po jednej, tylko połowa drużyny ma na koncie gole. Oczywiście, największa w tym zasługa Conte, ale Lukaku swoją grą determinuje wszystkie działania ofensywne drużyny - Mauro nigdy nie miał w połowie takiego wpływu na grę.

Co do meczu z Borussią, może niektórych uspokoję. Ten mecz wcale nie jest tak istotny, jak się wielu wydaje. W sensie żaden wynik nie pozbawi nas szans na awans, ani diametralnie tych szans nie ograniczy. Ważne tylko jest, żeby ew. nie przegrać wyżej, niż w Mediolanie, na co się nie zanosi. O kolejności w tabeli przy tej samej liczbie punktów decydują bezpośrednie starcia. Jeśli w takiej małej tabeli będziemy nad Borussią (co się stanie, jeśli nie przegramy wyżej, niż 1-3), to przecież czeka nas mecz z Barceloną u siebie - a Barca na wyjazdach gra żałośnie (vide ich ostatni mecz ligowy albo w Pradze, gdzie wygrali cudem), poza tym będą już praktycznie pewni awansu; i mecz ze Slavią. Sześć punktów w tych dwóch spotkaniach jest całkiem prawdopodobne, a Borussia na Camp Nou raczej przegra, co da nam awans :-) można więc nawet zaryzykować stwierdzenie, że zwycięstwo dzisiaj może nas niepotrzebnie rozprężyć, więc porażka może być nawet lepsza :-D forza!

Piłkarze dodani do ulubionych

Brak piłkarzy dodanych do ulubionych

Reklama