Imię i nazwisko: | Mariusz Kubiak |
Data urodzenia: | 28 sierpnia 1985 |
Wiek: | 40 lat |
Województwo: | mazowieckie |
Rejestracja: | 6 maja 2012 |
Ostatnie logowanie: | 19 lipca 2025 | 20:29 |
Informacje o sobie: | Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-) |
Dni w serwisie
Komentarzy
Borussia - Inter (zapowiedź) 5 listopada 2019 | 16:51
Na wstępie zaznaczę, że dalej trzymam się tego, że nie piszę i nie czytam komentarzy. Ale nieco ten wątek rozwinę - jak widać z pisaniem teraz zrobię wyjątek, bo czeka nas wyjątkowy mecz. A jeśli idzie o czytanie, to bardzo rzadko mi się zdarzy, że coś poczytam i nie zmienia się to, że dalej krew mnie często zalewa ;-) ale czas pokazuje, że np. ci, którzy wyzywali (jakoś ucichli) Lukaku od grubasów, kołków i drewna patrząc z perspektywy czasu, niech sami sobie odpowiedzą na pytanie, jak teraz wyglądają. Tak jak mówiłem, gość jest stworzony do Serie A i nawet nie chodzi o ilość bramek, które strzelił, tylko jak diametralnie inaczej wygląda z nim drużyna - Lautaro może przy nim rozwijać skrzydła; po 1/4 sezonu nie jest tak, że 10. bramek na koncie ma Icardi i dwóch-trzech innych zawodników po jednej, tylko połowa drużyny ma na koncie gole. Oczywiście, największa w tym zasługa Conte, ale Lukaku swoją grą determinuje wszystkie działania ofensywne drużyny - Mauro nigdy nie miał w połowie takiego wpływu na grę.
Co do meczu z Borussią, może niektórych uspokoję. Ten mecz wcale nie jest tak istotny, jak się wielu wydaje. W sensie żaden wynik nie pozbawi nas szans na awans, ani diametralnie tych szans nie ograniczy. Ważne tylko jest, żeby ew. nie przegrać wyżej, niż w Mediolanie, na co się nie zanosi. O kolejności w tabeli przy tej samej liczbie punktów decydują bezpośrednie starcia. Jeśli w takiej małej tabeli będziemy nad Borussią (co się stanie, jeśli nie przegramy wyżej, niż 1-3), to przecież czeka nas mecz z Barceloną u siebie - a Barca na wyjazdach gra żałośnie (vide ich ostatni mecz ligowy albo w Pradze, gdzie wygrali cudem), poza tym będą już praktycznie pewni awansu; i mecz ze Slavią. Sześć punktów w tych dwóch spotkaniach jest całkiem prawdopodobne, a Borussia na Camp Nou raczej przegra, co da nam awans :-) można więc nawet zaryzykować stwierdzenie, że zwycięstwo dzisiaj może nas niepotrzebnie rozprężyć, więc porażka może być nawet lepsza :-D forza!
Nowy Inter to nie marna chińska podróbka 1 października 2019 | 07:39
(edycja 2019.10.01 07:41 / Larry)
Nowy Inter to nie marna chińska podróbka 30 września 2019 | 23:06
@up
Redaktor Larry nie wieszczył nigdy zawojowania ligi ze Spallem. Wieszczył powrót do LM (będąc przy tym przez większość tutejszego towarzystwa wyszydzany). I wywieszczył.
W Mediolanie bez zmian. Inter górą w derbach! 21 września 2019 | 23:54
Otwierajcie szampany! Ogłaszam, że od dzisiaj przestaję czytać jakiekolwiek komentarze tutaj, co oznacza, że nie będę ich również pisał. Nie zdzierżę po prostu tego, jakie tu kompletne kocoboły niektórzy z was piszą. Nie dam rady. Także nie pozostaje mi życzyć nic innego, jak powodzenia! Może się jeszcze odezwę, jeśli mi się uda zdobyć bilety do Pragi, ciao!
W Mediolanie bez zmian. Inter górą w derbach! 21 września 2019 | 22:50
Larry21 września 2019 | 20:40
Ooo najlepszy składzik w bój puszczony, pachnie mi pogromem :-D Lukaku x2, Lautaro i Brozo :-D
Niewiele się pomyliłem :-D
W Mediolanie bez zmian. Inter górą w derbach! 21 września 2019 | 20:40
Ooo najlepszy składzik w bój puszczony, pachnie mi pogromem :-D Lukaku x2, Lautaro i Brozo :-D
Derby della Madonnina (zapowiedź) 21 września 2019 | 19:12
@HeyaMakumba, Cichy
Żebyście wy wiedzieli, jak mnie to nieprawdopodobnie irytuje, że jeden nieudany mecz, czy nawet dwa albo trzy powoduje, że 80% użytkowników chce wyćpnąć pół składu i trenera, którzy się rzekomo do niczego nie nadają. No nie mogę tego zdzierżyć. Tak ubóstwiany Inter Jose też w pierwszym sezonie, a nawet pół drugiego grał wielką kupę w LM. W lidze mnóstwo meczów wygrywaliśmy doświadczeniem i wysiłkiem woli, do finału LM awansowaliśmy niemal cudem, ale każdemu się po tych paru latach wydaje, że łoiliśmy wszystkich po 5-0 grając z polotem, fantazją i finezją. Ubiegłoroczny finalista LM pięc minut przed końcem fazy grupowej był w Lidze Europy. Naprawdę wymieńce sobie gumki w gaciach na takie mniej obcisłe, bo mnie krew zaleje.
Mam ogromną ochotę dyskutować sobie o tym, co się dzieje w klubie i na boisku na jakimś poziomie, a nie ograniczać się do lania szamba na prawo i lewo.
I po raz miliard dwieście milionów dziewięćset piećdziesiąt siedem tysięcy czterysta sześćdziesiąt jeden powtórzę - krytukujcie ile wlezie, ale z sensem!
Forza!
Brak piłkarzy dodanych do ulubionych