Imię i nazwisko: | Mariusz Kubiak |
Data urodzenia: | 28 sierpnia 1985 |
Wiek: | 40 lat |
Województwo: | mazowieckie |
Rejestracja: | 6 maja 2012 |
Ostatnie logowanie: | 3 września 2025 | 17:29 |
Informacje o sobie: | Kibic Interu od drugiej połowy lat 90. Lubię dobrą muzykę - rozumiem przez to Milesa, Metheny'ego, Roya Ayersa, Freda Wesleya, itd. i wszystkich, dla których byli oni natchnieniem i potrafili stworzyć coś dobrego na ich fundamentach. Ale lubię też dobry house - Shapeshifters, Lisa Millett, itd. :-) |
Dni w serwisie
Komentarzy
Inter odwrócił losy spotkania i pokonał Monzę! 9 marca 2025 | 00:22
Postulat, żeby Lautaro w takim meczu dać odpocząć w miarę da się obronić, bo mając w ciągu tygodnia takich żenujących rywali jak Feyenoord i Monza to ja bym na miejscu Inzaghiego w ogóle dał całkowicie wolne (niech jadą na Seszele na urlop) całej pierwszej jedenastce i zagrał najłębszymi rezerwami + Primaverą. Ale jak już gra wszystkimi, to akurat Lautaro nie jest nawet w pierwszej piątce piłkarzy najbardziej potrzebujących odpoczynku, bo dużo lepiej przerwa by zrobiła choćby Bastoniemu, Barelli, Dimarco, Dumfriesowi, czy Mikiemu. Przypominam, że Lautaro był oszczędzany w pierwszej fazie sezonu i dochodził do formy meczami, bo nie miał przerwy wakacyjnej. I teraz już do tej formy doszedł, ma fundamentalny wpływ na naszą grę i niech gra do końca sezonu. Dezawuowanie jego gry jest na poziomie tych januszy, którzy wyzywają Lewego w reprezentacji, gdzie 5 razy bardziej pełni rolę rozgrywającego, niż egzekutora w tej beznadziei. Tak samo Lautaro, nie strzelił gola w kilku meczach w styczniu i już lament, a ten gość ciągnie w każdym meczu naszą ofensywę i jest już naprawdę Il Capitano w pełnym tego słowa znaczeniu.
Koledze, któremu przeszkadza bieganie do przodu Acerbiego wytłumaczę chociaż trochę, dlaczego tak się dzieje. Może słyszałeś kiedyś takie powiedzenie, że o wiele trudniej jest utrzymać się na szczycie, niż na niego wejść? W piłce bardzo to widać, bo im ktoś jest lepszy, tym trudniej mu swoją wartość udowodnić. Wszędzie panuje zasada "bij mistrza" i każdy w meczach z mistrzem daje z siebie 200%. Dlaczego jest wielu piłkarzy, którzy wchodzili do jakiejś ligi z bramą i po fenomenalnych początkach karleli? Jak, nie przymierzając, Krzysiu Piątek? Albo Kvicha. Albo, świeży przykład, Conceicao? Itd. Bo dopóki się wszyscy nie przekonają o czyjejś jakości, to traktują go jak wszystkich innych. A później zaczyna się podwajanie, potrajanie, rozbieranie na czynniki pierwsze sposobu gry, charakterystycznych zwodów, zachowań, itd. A gdzie tu jest Inter? Najczęściej podwajani są Lautaro i Barella, ale nie tylko i mimo, że w ofensywie mamy przeogromny repertuar, to najczęstsze schematy są już rozpracowane przez wszystkich, dlatego wciąż trzeba szukać nowych rozwiązań. Stąd robienie z Acerbiego Lucio.
Ogólnie wg mnie dzisiejszy mecz to było światełko w tunelu i może zaczniemy wychodzić z kryzysu fizycznego, bo graliśmy wyraźnie szybciej niż w kilku poprzednich meczach, plus w końcu Hakan wyglądał przyzwoicie (abstrahując od kosmicznego gola). Dodatkowo cieszy, że może się Szymon wyleczył z Asllaniego - oby! Forza jutro Viola!
Minimalizm ukarany: Napoli 1-1 Inter 1 marca 2025 | 21:07
Dokładnie. Correa nie zagrał słabo. Zagrał na alibi. Często stał, gdzie powinien, ale zamiast walczyć, to pozorował jakiś pojedynek. Lautaro grający cały mecz biegał 10 razy więcej od niego. Zero szacunku dla klubu, kolegów, kibiców. On już nie ma ambicji. Można grać słabo, ale nie można grać na alibi. Won.
Zieliński: będzie wyjątkowo 28 lutego 2025 | 10:09
"Inter z kilkoma zmiennikami pokonał Lazio". Kilkoma zmiennikami? :) a kto tam grał z podstawowego składu oprócz Dimarco, który się odbudowuje po kontuzji i ew. Pavarda? :) jeszcze tak głębokimi rezerwami w tym sezonie nie graliśmy.
Cieszy mnie, że w końcu "eksperci" zaczęli zauważać, co wałkuję od początku sezonu, że Asllani to nie nasz poziom, a Zielu jest najlepszym dostępnym vice Hakanem :)
Inter z awansem do półfinału! 25 lutego 2025 | 22:31
Ci komentatorzy na polshicie to jest takie dno, że nie wiem, czy jest coś głębiej xD
La Gazzetta dello Sport analizuje spotkanie z Genoą 23 lutego 2025 | 14:01
Masz trochę racji np. z tym, że jeśli pressingiem nie odzyskamy piłki na 40-50 metrze, to bardzo wiele ataków rywali bez względu na to, kto nim jest, powoduje w naszych szeregach obronnych popłoch i to jest dziwne... Natomiast, że jesteśmy przewidywalni od 3 sezonów? Jeśli efektem jest regularne zapełnianie gablot z trofeami, rokroczną walkę o Scudetto, LM i inne trofea, to niech ta przewidywalność trwa wiecznie.
PSV czy Feyenord? Jaka dalsza ścieżka w Lidze Mistrzów zależnie od rywala? 20 lutego 2025 | 12:49
No to ja już wiem, że awansujemy do ćwierćfinału, w którym zmierzymy się z Atletico
Mkhitaryan: rozumiemy Lautaro 17 lutego 2025 | 23:08
Trzeci albo czwarty zespół to czołówka? Czy tylko lider i Milan + Juventus?
Brak piłkarzy dodanych do ulubionych