Oba

Lautaro goni Higuaina i Immobile 27 lutego 2024 | 22:34   

Przywołujesz dwie zupełnie różne sytuacje- o przedłużenie Perisica długo nikt nie zabiegał, temat podjęto dopiero na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu, co Chorwat uznal za policzek i rozmawiać już nie chciał. Skrinar był przeznaczony do sprzedaży, a rozmowy podjęto dopiero po fiasku wytransferowania go z klubu. Lautaro ma jeszcze trochę czasu do końca kontraktu, obie strony zdają się chcieć przedłużenia, teraz pozostaje jedynie wymegocjowanie warunków zadowalających każda ze stron. Zawodnik chce 10, klub oferuje 8. Stanie pewnie na 8,5-9 plus bonusy, ale to nie stanie się w jeden dzień. Poza tym klub ma okreslona politykę płacową i też musi się jej trzymać.

Frattesi swoim występem aktywował swój wykup 27 lutego 2024 | 22:27   

Podliczając wszystkie bonusy to 38 mlnE plus 10% z odsprzedaży. Możnaby rzec, że sporo jak za rezerwowego, ale widać, że plan na Frattesiego jest długofalowy, a on już daje bardzo dobre liczby. Myślę, że w nast sezonie sukcesywnie będzie zadomawiać się w pierwszym składzie, bo w tym już tak grającego Mihitariana nie wygryzie, ale bedzie stanowić dla niego solidne zaplecze. A Ormianin chociaż wydaje się typem maratonczyka, to wieku nie oszuka, a jeżeli (a na to licze) nasza przygoda w LM potrwa równie długo jak w zeszłym roku, to będziemy na finałowe mecze sezonu potrzebować topowego Mihitariana, a Frattesi na pewno przyczyni się do jego odpoczynku.

Co zrobi Inter z Fabbianem? 27 lutego 2024 | 22:21   

Pięknie się rozwija ten chłopak. Albo zapewni nam konkretne pieniądze, albo będzie jakościowym zawodnikiem w składzie. Ciekawe czy Bologna da radę utrzymać się w top4 na koniec sezonu i czy koniec sezonu będzie skutkował tam roszadami na ławce trenerskiej, bo ewentualny występ w LM także zwiększyłby wartość Fabbiana, ale żeby to mogło być coś więcej niż suchy udział bez historii, to Bologna musi zachować ciągłość na ławce trenerskiej, bo Motta robi tam świetna robotę i to nie przypadek, że po 2/3 sezonu są w szerokiej czołówce.

Angielskie zespoły zachwycają się Inzaghim 27 lutego 2024 | 22:17   

Jestem jakoś dziwnie spokojny, że Inzaghi narazie nigdzie sie nie ruszy. Nawet jeżeli wygramy scudetto. Ewentualne zwycięstwo w LM mogłoby go rzeczywiście zachęcić do poszukiwania nowych wyzwań, ale poczekajmy. Na pewno jako trener Inzaghi w Interze bardzo ewoluował. Chociaż zeszły rok był dla nas ciezki, to Simone przekuł to doświadczenie w rozwój drużyny i efekty teraz widać, dlatego to zainteresowanie w Europie jest czymś zupełnie naturalnym. Niesamowite bylo to, ze nie stracił wtedy szatni, a na wiosne zespoł rósł juz z kazdym meczem. Myślę, że trzeba dogadać nowy kontrakt, ale musimy liczyć się z tym, że wraz z dalszymi sukcesami Inzaghi może odejść wkrótce na własnych warunkach, ale mało prawdopodobne by było to już tego lata. (edycja 2024.02.27 22:18 / Oba)

Czy letnie decyzje transferowe były słuszne? 27 lutego 2024 | 11:11   

Pamiętam jakie lamenty były w trakcie mercato, że Inzaghi powinien rzucić papierami, bo nie ma bramkarza, napastnika itd. Jednak czas pokazał, że to dyrektorzy mieli rację. Jeżeli będzie scudetto I długa przygoda w LM, to zdecydowanie potwierdzi, że mercato było jednoznacznie pozytywne. Pavard kosztem Samardzicia i Lukaku to też mega deal, bo ta obrona wygląda najlepiej w Europie. Sanchez i Arnautovic to zapchajdziury, ale każdy z nich zaczyna trochę temu zespołowi dawać i przede wszystkim żaden z nich nie kwasi szatni. 8 mlnE za Arne to lekka rozrzutność, ale wolę to niż 32 mlnE za Scamacce. Z resztą byliśmy wtedy nieco pod ścianą i nasza pozycja negocjacyjna była taka sobie. No ale w zamian bologna nam Fabiana promuje i pewnie odkupimy za 12 gościa, za którego w innej sytuacji trzeba by było dać 20-30 mlnE, więc nie ma tego złego.

Spalletti wierzy w zwycięstwo Interu w LM 24 lutego 2024 | 09:52   

Spaletti położył Fundamenty pod to co mamy teraz. Oby w tej wypowiedzi miał racje.

Pavard jest zbyt niedoceniany we Francji 22 lutego 2024 | 18:24   

Pavard od pierwszego meczu to jest top. Miał chyba jeden słabszy wystep- z Roma w Rzymie, tak poza tym to sprawił, że nikt o Skrinarze już nie pamięta bo Francuz nie tyle go zastąpił, co gra po prostu lepiej.