2osiem

Juventus nie odda pieniędzy kibicom 25 lutego 2020 | 20:43   

- (edycja 2020.03.03 07:09 / Paweł Świnarski)

Juventus nie odda pieniędzy kibicom 25 lutego 2020 | 20:09   

To trochę pokazuje kompleksy. Wykorzystanie grafiki ze starym herbem, tworzenie newsa na podstawie niepotwierdzonych informacji, tylko po to, żeby gromadnie móc pospuszczać się w tonie "Oni - źli, My - super". Pomijam już żenujący zabieg, gdzie o Juve pisze się w sposób sugerujący, że tak będzie na 100%, a o Interze, w formie przypuszczającej, że "planuje zwrócić". Takie newsy sam Goebbels by docenił, ale przecież Inter zawsze miał słabość do Niemców...

Conte chce chronić Eriksena 19 lutego 2020 | 16:26   

Tu chodzi właśnie o specyfikę gry w środku przy ustawieniu 3-5-2. Jeżeli Eriksen będzie grał wyżej, za napastnikami, a to jest właśnie jego pozycja, to ktoś musi przejmować jego zadania defensywne. Inaczej w przypadku utraty piłki pozostają olbrzymie przestrzenie, które będą zabójcze przy szybkich kontrach. Dlatego z Eriksenem 3-5-2 nie ma sensu, bo w fazie ofensywnej, jeden wahadłowy będzie musiał zostawać w obronie, a drugi przechodzić na pozycję mezzali, żeby asekurować Duńczyka. Wychodzi wtedy, że drużyna i tak będzie ustawiała się do formacji 4-3-1-2. Chyba, że nagle Eriksen okaże się takim Vidalem i będzie grał równie dobrze w defensywie co w ataku, ale tego bym się raczej nie spodziewał, bo do gry w obronie nigdy go nie ciągnęło...

Conte chce chronić Eriksena 19 lutego 2020 | 13:33   

@Shakurspear Eriksen w 3-5-2, to jak jazda sportowym autem w korku. Ładnie wygląda, da się, ale tego co najlepsze nie uświadczysz. To było zresztą widać w meczu z Lazio, że po jego wejściu zmieniło się ustawienie na boisku. Eriksen by mógł pokazać swoje atuty musi grać za napastnikami w formacji 4-3-1-2. Dlaczego? Z uwagi na niezbyt dobrą grę w fazie defensywnej.

Conte chce chronić Eriksena 19 lutego 2020 | 10:51   

Prawda jest taka, że w 3-5-2 nie ma miejsca dla Eriksena...

Conte: Remis byłby sprawiedliwszy 13 lutego 2020 | 10:38   

Napoli się bało? Po prostu zestawili swoje możliwości ze słabymi punktami Interu i idealnie wykorzystali kalendarz, który wymusił grę na niższej intensywności. Wbrew pozorom Inter nie ma zbyt wielu mocnych punktów, a do tego Conte jest bardzo przywiązany do stosowanych rozwiązań taktycznych, więc zespołowi który reprezentuje odpowiednią jakość (nawet jeżeli jest w kryzysie), dosyć łatwo jest się przygotować na określony styl gry. Tutaj kluczowy na pewno był kalendarz, bo z uwagi na nadchodzące spotkania, nikt nie mógł wypruć z siebie flaków.

Transfer Eriksena: Nowa oferta Interu 21 stycznia 2020 | 14:46   

Ale to jest bilans tylko za ten sezon, który najpierw trzeba zrównoważyć sprzedażami np. Icardi, zanim będzie możliwość usiąść do stołu i rozmawiać o kolejnych dużych transferach.