Imię i nazwisko: | Maciej |
Data urodzenia: | 10 marca 1989 |
Wiek: | 36 lat |
Województwo: | warmińsko-mazurskie |
Rejestracja: | 7 maja 2012 |
Ostatnie logowanie: | 27 marca 2022 | 08:36 |
Informacje o sobie: | wielki fan Sneijdera, grafika komputerowa, architektura i budownictwo, DOBRA muzyka, książka i film, granie komputerowe i robienie mebli |
Dni w serwisie
Komentarzy
Ranocchia pracował z psychologiem 20 sierpnia 2016 | 15:14
@kamil13216 - pisałem do Czarsona co prawda, ale do Ciebie w sumie też. Tak, żeby Ci było raźniej, myślę, że Ranocchia też ma Cię głęboko w dupie.
Ranocchia pracował z psychologiem 20 sierpnia 2016 | 01:21
Szkoda, że nie zdajesz sobie nawet sprawy o co mi chodziło dokładnie. Ufam, że kiedyś znajdziesz się w sytuacji, gdzie będziesz kogoś potrzebował - mam nadzieję, że ktoś Ci pomoże, bo kretynem być jest dosyć łatwo, tak po prostu.
Znamy sztab trenerski Franka de Boera 20 sierpnia 2016 | 01:17
Kurwa Loon, ja to chciałem napisać ;P Skoro mnie wyprzedziłeś to dodam tylko, że w pełni ufam vice-trenerowi.
Ranocchia pracował z psychologiem 19 sierpnia 2016 | 17:26
@Czarson - myślę, że jednak Tobie, nie jemu. Tak jak napisał Loon - mentalnie go szkoda, tak jako człowieka. Mam nadzieję, że utrze niektórym nosa ;)
Wgraj swój avatar lub wybierz jeden z 40 18 sierpnia 2016 | 20:52
Bardzo fajna sprawa Pawle, świetna opcja. No i całkiem przyzwoicie wyszły w większości ;) Gratuluję.
Prawdopodobny skład na Chievo 17 sierpnia 2016 | 21:18
Ja też bym postawił na Medel-Murillo, D'Ambrosio to akurat spoko, no ale szkoda, że drugi bok mocno osłabiony... Erkin mam nadzieję tylko chwilowo tak słabo. Pomoc dałbym w 3ce Kondogbię i Banegę + Brozović'a. Perisić, Icardi i Eder na szpicy.
De Boer: mój prawdziwy Inter zobaczycie w styczniu 17 sierpnia 2016 | 21:13
Właśnie - zastanawiam się czy to #kiedyśbyłolepiej czy kiedyś inaczej się odbierało mecze ;) Swoją drogą, nie ma Sranciniego, mam jakoś tak dobre nastawienie i wierze w de Boera. Czekam na jego rozwinięcie i daję margines błędu. W każdym razie podoba mi się jego ambicja. Forza Frank!