Dni w serwisie
Komentarzy
Inter i Arsenal powalczą o Vrsaljko 13 października 2013 | 12:56
A może sam Branca jest kibicem np. Juve! ;)
De Sanctis: Faul Ranocchii był oczywisty 6 października 2013 | 21:57
Zdziwiłbym się gdyby powiedział, że bramka powinna zostać zaliczona Interowi..
Oceny GdS za mecz z Romą 6 października 2013 | 10:47
Te ich oceny to o dupę potłuc.
Inter 0:3 Roma 6 października 2013 | 10:35
Na początku też byłem zły na Alvaro ale nie ma co tak na chłopaku siadać, nie grał zbyt często przecież. Rannocchia wczoraj miał paskudny mecz, głupie straty. Szkoda mi trochę Guarina, gdyby ta jego "kapa" w pierwszej połowie weszła byłoby może inaczej a i on sam poczułby się lepiej po ostatnich wydarzeniach. Wstyd, że przegraliśmy na własnym boisku tak wysoko ale przegraliśmy z najlepszą drużyną w tym momencie. Pierwszą porazkę mamy już za sobą i nie ma co płakać tylko wziąć się w garść i odbudować na następne mecze. Forza!!!
Inter 0:3 Roma 6 października 2013 | 00:24
To nie była poprzeczka, tylko słupek i karny niestety według mnie prawidłowo podyktowany był. Tak czy inaczej Pereira nie powinien w ogóle pchać się w takim miejscu z kopytami. My strzeliliśmy gola, który nie został uznany i to był największy błąd sędziego. Teraz to już po ptokach, trzeba przełknąć tę pigułę i iść do przodu. Potrzebny jest Jonathan i Campa, niech wracają jak najszybciej.
Mecenas czy sponsor? 25 września 2013 | 11:18
Mądry tekst. Ja uważam, że tak, pieniądz rządzi światem, niestety, ale to tylko od mądrości drugiego człowieka zależy czy podąży za tym pieniądzem i naprawdę byłbym w niebo wzięty gdyby Massimo się rozmyślił i pozostał przy tym co jest, bez pakowania obcych nóg do naszego łóżka. Oczywiście wierzę w Morattiego nadal, tak jak wierzyłem zawsze, wiem jak bardzo mu zleży na klubie, myślę, że bardziej niż na pieniądzach, dlatego liczę, że co by nie zrobił, to będzie ogólnie rzecz biorąc, dobra decyzja dla Nas.
Inter 1-1 Juventus 15 września 2013 | 12:50
Wiecie, co mnie najbardziej denerwowało w tym meczu? Nie Cambiasso, nie Jonathan ale Guarin. Niby taki solidny a piłkę traci w dziecinny sposób, nie spodziewa się, że ktoś może wyskoczyć zza pleców i mu ją odebrać, a tak często bywa w jego przypadku, niestety... Od niego oczekuje czegoś więcej.