Dni w serwisie
Komentarzy
Jest oferta za Zoumę! 11 stycznia 2014 | 18:05
Ciekawe, bo akurat L'Equipe jest raczej wiarygodnym źródłem informacji, z tego co pamiętam to oni jako pierwsi informowali o odejściu Leonardo do PSG.
Nie dla Interu Fernando 11 stycznia 2014 | 18:03
Poczekajmy na oficjalne potwierdzenie, bo jak wiadomo Tuttosport to raczej umiarkowane pod względem prawdziwości informacji źródło wiadomości sportowych.
Głos Kibica: Klinsi64 11 stycznia 2014 | 18:01
Całkiem fajny pomysł, raczej niespotykany na stronach innych klubów, choć pewnie podyktowane jest swego rodzaju "kameralnością" tejże strony, oraz faktem, że w przeciwieństwie do stron takich klubów jak Barca czy Real nie ma tu hordy wszechwiedzących dzieciaków często o inteligencji odpowiadającej liczbowo średniej rocznej temperatury na Syberii. Generalnie większość stałych bywalców zna poglądy innych użytkowników, niemniej jednak takie "oficjalne" ich przedstawianie może być podstawą do ciekawych rozważań i dyskusji w przyszłości.
Mazzarri: Klose pokrzyżował moje plany 6 stycznia 2014 | 22:15
Ludzie spokojnie, myślicie, że Napoli, które Mazzarri zostawił stworzył w kilka miesięcy? Nie da się poskładać ekipy w jeden sezon przygotowawczy a już na pewno nie z zawodnikami którzy obecnie reprezentują barwy Interu. Trzeba czasu i cierpliwości albo dużo kasy i dobrych grajków.
Hernandez za Kovacicia? 6 stycznia 2014 | 16:03
Zwykła bujda, po za tym kłóci się to z rzekomymi doniesieniami na temat Osvaldo, na którego przecież tak bardzo liczy Mazzarri.
Agent Lameli w Rzymie. Inter też 6 stycznia 2014 | 16:02
Zostanie w Tottenhamie, przynajmniej do lata i albo w końcu zacznie wiosną grać jak sobie tego Sherwood zażyczy, albo nie pojedzie na MŚ do Brazylii i jego cena drastycznie spadnie i w razie czego Tottki będą musiałby opylić go za grosze, czego Inter zapewne nie wykorzysta, bo przecież u nas nie kupuje się tanio dobrych piłkarzy tylko drogie miernoty.
Czy Inter sprowadził Osvaldo? 6 stycznia 2014 | 11:46
Skoro Mazzarri tak się na niego czai to może widzi w nim coś, czego nie widzą inni i co pozwoli mu ogarnąć go.