Dni w serwisie
Komentarzy
Powołani na Parmę: Pożegnanie ze Sneijderem? 25 listopada 2012 | 19:01
Najlepszy jest tylko z nazwy bo od co najmniej roku to nie pokazał absolutnie nic co by wskazywało na to że jest najlepszy.
Branca: Jak nie podpisze, nie zagra 24 listopada 2012 | 19:12
Jak można potraktować jak szmatę człowieka, który za przeproszeniem gówno gra i żąda za to niesamowitych pieniędzy? To po prostu uczciwa wymiana ciosów. Skoro zawodnicy nie mają za grosz honoru i nie zgadzają się na obniżki płac która podyktowana jest obniżką formy, to jak można mówić tu o traktowaniu jak szmatę?
Sneijder przerwał trening 19 listopada 2012 | 21:39
Takie akcje chyba już dobitnie pokazują że czas Sneijdera w Interze dobiega końca i najprawdopodobniej pożegnamy się z nim zimą, bo nie oszukujmy się, Inter nie może sobie pozwolić na ciągłe leczenie piłkarza który zarabia 6 mln rocznie.
Uderz w stół... 19 listopada 2012 | 18:02
Przecież kibice juffe wszystko wiedzą najlepiej a bazgroły Palazziego traktują jak Biblię. Wracaj już nędzna merdo do szukania kolejnych "taśm prawdy".
Astori: Faul jest wtedy, gdy... 18 listopada 2012 | 20:11
Faul jest wtedy kiedy sędzia zagwiżdże? HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!! Nie mam nic więcej do powiedzenia odnośnie tego zdania.
Ronaldo: Mam nadzieję, że Inter się odrodził 17 listopada 2012 | 23:57
Możecie mówić(pisać) co chcecie, ale przejścia do Milanu nigdy mu nie wybaczę i ta jego radość po strzelonej bramce w derbach Mediolanu....
Rossi w styczniu zawodnikiem Interu? 15 listopada 2012 | 19:16
Kaka też miał już mieć już ponoć zawaloną karierę po uszkodzonym kolanie, a tu proszę najlepszy asystent(albo jeden z najlepszych) poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Dodać należy jeszcze że Rossi ma dopiero 25 lat i nawet rehabilitacja trwająca powiedzmy do lata 2013 nie byłaby wcale taką wielką pauzą. Gorzej gdyby Rossi miał koło 30 wtedy zdecydowanie nie opłacałoby się ryzyko. Pamiętajmy że swego czasu Villarreal nie zgodził się sprzedać Rossiego nawet za 35 mln co już wiele mówi o jego umiejętnościach.
