Mikolaj284

CdS: Mancini kandydatem na trenera Chelsea 2 listopada 2015 | 16:24   

Nie wiem, czy pamiętacie, ale po zwolnieniu Mancio i zatrudnieniu Mou, Roberto był typowany jako nr 1. do objęcia stołka w Chelsea. Zamiana jednak nie doszła do skutku, nikomu bliżej nieznany Avram przegrał Chelsea finał Ligi Mistrzów (no, może jednak Terry to zrobił, strzelając w poprzeczkę karnego), a Mancini wylądował w świecie jeszcze większych pieniędzy - City. Czy teraz opłaca nam się coś podobnego? Myślę, że nie. The Special One wydaje się wypalony już od czasów Realu. Może powinien na sezon - dwa udać się na spoczynek i wrócić kiedy palma przestanie mu aż tak odbijać. Tym bardziej, że Interowi potrzebna jest teraz stabilizacja. Zarówno trener, jak i większość z podstawowej 11 powinni spędzić w klubie kilka sezonów. Przyjdzie ktoś inny w zastępstwie Roberto i znowu zaczną się roszady zawodnikami. Tylko stracimy na tym hajs, a walkę o czołówkę w lidze będzie można przełożyć na kolejne 2 lata - nawet jeśli nowym trenerem były Mourinho (choć mimo wszystko uważam go za godnego następcę Manciniego, ale za 3-4 lata). FORZA

Medel nominowany do Złotej Piłki 2 października 2015 | 14:18   

Coutinho

Miranda nie zagra też z Chievo? 17 września 2015 | 21:52   

Medel, Murillo, czy Kondogbia - na środku każdy dobry, tylko nie Ranocchia!

Miasto jest nasze! 13 września 2015 | 23:45   

To zdecydowanie najlepsze Derby ostatnich lat - emocje na tym poziomie przypominają dawną wzniosłość meczów Inter-Milan. Miejmy nadzieję,że wracamy do tej tradycji. Gra była po obu stronach bardzo dynamiczna, oba zespoły grały ofensywnie i taką piłkę ogląda się z przyjemnością. U nas zdecydowanie górował nad wszystkimi Jovetić - Czarnogórzec udowadnia, że nie bez powodu Mancini mu zaufał.Dodaje szybkości każdej akcji z przodu, potrafi idealnie dograć (np. Icardiemu -> ostatnie minuty 1poł.), a to, że umie również strzelać, już wiemy. Kolejną indywidualnością zasługującą na specjalne wyróżnienie jest Handanović. Zagrał naprawdę dobry mecz i w końcówce nieraz ratował nasze zwycięstwo. Wielkie słowa uznania. Podobnie jak cała defensywa, która po raz kolejny nie zawiodła i grała na wysokim poziomie. Początek mieli niemrawy (głównie głupie błędy Murillo), ale z czasem nabrali pewności. No i przede wszystkim nasz stoper numero uno - Medel - grał dzisiaj bezbłędnie. Raz za razem wybijał piłki spod nóg Milanistów gdy tylko byli w jego zasięgu. Nie bez powodu nazywają go Pitbull. Teraz zastanawiam się nawet, czy schowanie Medela jeszcze bardziej pod naszą bramkę, tak jak dzisiaj, nie będzie najlepszym rozwiązaniem. Razem z Melo w 2giej linii różnie to może wyglądać, ale jeszcze się przekonamy. Skoro już do niego doszedłem... Felipe Melo - witany u nas z mieszanymi uczuciami, myślę, że dzisiejszym meczem zamknął usta najbardziej zagorzałym niedowiarkom. Kogoś takiego nam brakowało. Kogoś, kto niczego się nie boi, dla kogo prowokacja to drugie imię. A przy tym walczy! I ten jego szyderczy wąsik - dokładnie takiego zawodnika potrzebowaliśmy. Pamiętajcie, że czasy Matrixa, Samuela, czy znanego mi głównie z opowieści Bergomiego, już dawno minęły, a Inter, jak i cała Serie A od zawsze cechowała się obecnością takich walczaków, którzy stają na murawie niczym gladiatorzy na arenie amfiteatru. Na śmierć i życie. Melo jak na razie wydaje się wpisywać we wszystkie wyżej wymienione cechy i w szczególności podczas meczów wysokiej rangi, będziemy mieli z niego pożytek. JJ na lewej wyjątkowo dobrze sobie radził. Wydaje mi się, że z każdym meczem notuje wyraźny wzrost formy na nowej pozycji. Oby nic złego mu się nie stało po tym meczu. Wyróżnić można jeszcze Kondo, który bardzo dobrze gra na utrzymanie i jest kreatywny, co można po Derbach powiedzieć również o Guarinie. Chłop ma to coś, że mimo, iż potrafi często zawodzić, koniec końców i tak zostanie bohaterem jakiegoś meczu o najwyższą stawkę. Cały Guaro :-D Icardi wcale nie zagrał słabo, fakt, szkoda tej pewnej sytuacji, ale czuć było pewność w jego grze i gdy tylko rozwinie się jakiś naturalny partner dla Jojo (Perisića wolę przemilczeć), to Icardi będzie mógł pokazać swoje możliwości. Zauważcie jeszcze jak sytuację na boisku zmienił znany nam skądinąd Balotelli. Kochałem tego chłopaka parę sezonów wstecz, chyba nawet bardziej niż Ibrę. Z jednej strony szkoda zobaczyć go po raz kolejny w czerwonej koszulce, z drugiej - dobrze, że wrócił do Włoch. Nasi jakby bali się do niego podejść, Mario rozpychał się swoimi szerokimi barkami. I prawdę mówiąc, był chyba najpoważniejszym zagrożeniem dla naszej bramki w II połowie. Zagrał zdecydowanie ponad oczekiwania, ale z jego oceną poczekajmy jeszcze na kolejne mecze. Inter w końcu zajął należne mu miejsce i teraz tylko musimy je utrzymać. Przed sezonem mówiłem, że będziemy grać o mistrzostwo. Trudno weryfikować te słowa po 3 meczach, ale z pewnością nie będziemy od tego celu daleko. Zupełnie nie wierzę w Juve, co zdają się udowadniać w każdym kolejnym spotkaniu. Naszym głównym zagrożeniem jest wyjątkowo mocna Roma i ... Milan :-D Coś mi się wydaje, że w tym sezonie włoska Serie A wróci do starego układu sił. Pazza Inter Amala !

Inter - AC Milan (prawdopodobne składy) 13 września 2015 | 19:15   

No to chłopaki (i dziewczęta), kibicujemy na całe głosy, bo mamy szansę pod Derbach być samodzielnym liderem Serie A. Wszyscy z kompletem zwycięstw dzisiaj zremisowali, więc w końcu nadarza się okazja do zajęcia należnego nam miejsca ;-) FORZA INTER!

Hernanes: Dziękuję za wszystko 1 września 2015 | 23:42   

@Darkos, Chyba jednak powinieneś odczuwać żal, że pozbywamy się Herniego akurat kiedy zaczął grać ;-D

Melo: Od dawna marzyłem o Interze 1 września 2015 | 23:30   

Heh, na zdjęciach 1 i 2 ma szalik kupiony na Malpensie :-D Sam mam dokładnie taki sam, na lotnisku były tylko 2 wzory do wyboru i nie zasiadam do oglądania meczu Interu bez tego szalika.