Mikolaj284

CDS: Mancini chce Ibrahimovicia 10 lipca 2015 | 18:52   

OK, jestem może urodzonym optymistą, ale i tak uważam, że gdyby klub zatrudnił Ibrę, wiele zyskalibyśmy również marketingowo. To inwestycja - wkładasz dużo kasy w jeden worek, 1/3 zwraca się z bibelotów z napisem "Ibra 8 Inter" (będzie trzeba załatwić nowy numer Palacio), a resztę zyskujesz w kasie za awans do LM, być może wygraną w Pucharze Włoch, co uważam za realne już w tym sezonie. Wiadomo, że nie odzyskasz wszystkiego w pieniądzach, ale dzięki temu dajesz rozpęd marce Interu na kolejne lata i wybijamy się na samą górę. Korzyści sportowe od zaraz, korzyści finansowe w przeciągu najpewniej 3-4 sezonów. Perisić i Jovetić daliby nam coś takiego?

CDS: Mancini chce Ibrahimovicia 10 lipca 2015 | 18:45   

Spokojnie, Juve już w tym sezonie było do pokonania, gdyby nie to, tyle, że brakowało poważnej konkurencji. Rzym to nie jest wystarczający przeciwnik. Teraz będą osłabieni przez brak 2 najważniejszych (subiektywnie, moim zdaniem) zawodników. Owszem, zatrudnili już zmienników. Czy Khedira i nowy atak Juventusu wypali? Zobaczymy, ale uważam, że przynajmniej na razie będzie to dla nich krok wstecz. Ibra to gwarantowane 15-20 bramek, Icardi podobnie. To byłaby zdecydowanie najmocniejsza dwójka z przodu w całej lidze. Poza tym, kiedy mamy już, jak się wydaje, dobrą obronę, można patrzeć na nowy sezon z większym spokojem. Medel i Kondogbia razem to dobra paczka, a na trzeciego mamy Kovę, Guarina lub Brozovicia. Jest ok i do tego będący niedawno w dobrej formie Herni lub zmotywowany Shaq (o ile zostanie) z nożem przy gardle. No i oczywiście najlepszy trener we Włoszech na ławce :-)

CDS: Mancini chce Ibrahimovicia 10 lipca 2015 | 16:09   

Od dawna miałem nadzieję na coś podobnego ;-) Nie wiem, czy transfer jest realny, ale koszta nie są bardzo straszne. 10 mln odstępnego + 16 mln/rok. W sumie zamkniemy sprawę w 42 mln (nie sądzę żeby zaproponowali mu kontrakt na więcej niż 2 lata), a przy tym zdobędziemy TOP3 w 2016, Scudetto w 2017, zagramy przez kolejne 2 sezony w LM, 2 razy wygramy Coppa d'Italia (w tym sezonie na pewno, trzeba się utrzymać jak najdłużej żeby zarobić i ograć zawodników skoro nie gramy w Europie). A już o wpływach marketingowych nie wspomnę. Marka klubu wzrośnie, wypromujemy naszych młodych zawodników i już na nich będziemy liczyć zyski, nawet jeśli Ibra po 2 latach miałby przenieść się do MSL albo... do Milanu :-D

Mancini sprawdza Kovacicia w nowej roli 9 lipca 2015 | 19:06   

W końcu to Strama odnosił wielkie sukcesy z juniorską drużyną Interu. Widać, ma podejście do młodych grajków, gorzej szło mu z rówieśnikami, jak np. Cassano :-D Jednak wierzę w niego jako trenera i kiedy nabierze nieco doświadczenia, jeszcze nieraz o nim usłyszymy. Z drugiej strony nie przesadzajcie, że tylko on rozumiał Kovę. Młodzi gracze mają to do siebie, że ich forma jest niestabilna. On potrzebuje czasu i myślę, że Mancio to widzi. Również nie stawiałbym tych chodzących 30 mln za bardzo z przodu - kręcenie kółeczek i dobre długie podania to umiejętności idealne dla DM i wydaje mi sie, że Mateo jest w nich specjalistą ;-)

Miranda: Mancini pomoże mi się rozwinąć 9 lipca 2015 | 00:13   

"Szkoleniowiec Nerazzurrich działa jak MAGNEZ dla wielu graczy łączonych z przenosinami na Stadio Giuseppe Meazza" - w sensie, że oni dzięki Mancio nie mają skurczów, czy o co chodzi? Magnez dobra rzecz dla piłkarza - wzmacnia mięśnie, zmniejsza ciśnienie i pozwala na zwiększanie wydolności wielu narządów. Genialna sprawa, ale jeszcze nigdy nie słyszałem żeby działał nie tyle po dostarczeniu go do organizmu z pokarmem, ale dzięki kontaktowi z trenerem.

Deki: Brunico to tylko dobre wspomnienia 6 lipca 2015 | 12:32   

Tytus, jest chyba duża różnica między funkcją menedżera a asystenta trenera? :-P Sylvinho wciąż jest na swoim stanowisku, był na zdjęciach z treningów w Brunico.

Agent: Inter chce Kondogbie 3 czerwca 2015 | 15:24   

Z Juve rozmawiali, bo Khedira nie był jeszcze zaklepany, City chciało tego gościa bojąc się utraty Yayi, a Real jak to Real, tu logiki nie ma, tylko trzeba wydać jak najwięcej i kupić cokolwiek się rusza. Reasumując, Kondogbia jest nasz ;-)