Dni w serwisie
Komentarzy
Chivu wróci dopiero w grudniu ? 7 października 2012 | 15:37
Bo lepiej było wydać 10 baniek na zastępcę na poziomie Silvestre. :) Szkoda, że jego absencja się wydłuża, bo oprócz Juana i Ranocchi nie mamy w tym momencie wartościowych środkowych obrońców. Tak poza tym to z nikim nie podpisujmy kontraktów, bo mogą złapać kontuzję i będzie trzeba im płacić za nic. :)
Powołani na mecz z Chievo 25 września 2012 | 16:36
Zaglądałeś?
Inter - Siena: zapowiedź 23 września 2012 | 00:25
Przecież jeszcze nie znamy składu na Sienę. :)
Brak Zanettiego w wyjściowym składzie? 23 września 2012 | 00:11
A ja bym chętnie zobaczył jakby to wyglądało bez niego, bo też mało jest okazji ku temu. No i byłaby szansa obejrzenia jak radzi sobie Yuto na prawej obronie. :)
Inter - Siena: zapowiedź 23 września 2012 | 00:05
Dostał 3-letni kontrakt i zadanie zbudowania drużyny od 0 wg własnego pomysłu, więc dajmy mu tę szansę, a nie wieszajmy na nim psów już na starcie głównie za to, że robi wszystko po swojemu, a nie tak jak my tego chcemy.:) I jeszcze odnośnie narzekania przedmeczowego, mam wrażenie, że dla niektórych oglądanie meczów Interu jest swego rodzaju karą i przejawem skłonności masochistycznych. Z tak negatywnym podejściem nie dziwie się, że nie dostrzega się żadnych pozytywów w grze, na tyle, by wierzyć, że coś idzie, powolutku, ale idzie w dobrym kierunku.
Inter - Siena: zapowiedź 23 września 2012 | 00:04
Nie, to nie jest takie oczywiste. :) Nikt nie wie dokładnie jaki był zamysł Stramy co do niego, jak i również dość znaczący jest fakt, ze na stronie oficjalnej przed każdym meczem jest wymieniany wśród pomocników. Owszem, nigdy nie grał jako defensywny pomocnik i to się u nas póki co nie zmieniło. :) Narzekanie a atakowanie trenera to dwie różne sprawy. To pierwszy sezon Stramy w "dorosłym" futbolu, a niektórzy wymagają od niego cudów.
Inter - Siena: zapowiedź 22 września 2012 | 15:23
Męką też nie są dla mnie zapowiedzi każdego meczu, dzięki czemu nie muszę marudzić przy każdej takiej okazji, że Stramaccioni nie ma jaj (bo je ma, skoro wierzy i próbuje trzymać się swojego pomysłu na grę, a nie zmieniać go przy pierwszym niepowodzeniu czy drugim), ani wytykać na kazdym kroku, że ten pomysł to niewypał, chociaż moja kariera trenerska w przeciwieństwie do Stramy ogranicza się do FM. Poluzujcie troszkę i dajcie mu pracować.