Skład gospodarzy
1 Julio Cesar; 6 Lucio, 25 Samuel, 23 Ranocchia; 55 Nagatomo, 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 10 Sneijder, 20 Obi (Jonathan 62); 9 Forlan (Muntari 79), 22 Milito (Zarate 58)
Ławka gospodarzy
12 Castellazzi, 44 Bianchetti, 7 Pazzini, 30 Castaignos
Skład gości
24 Stekelenburg (Lobont 18); 11 Taddei, 44 Kjaer, 29 Burdisso, 20 Perrotta; 16 De Rossi, 7 Pizarro (Gago 14), 15 Pjanic; 31 Borini (Borriello 78), 10 Totti, 9 Osvaldo
Ławka gości
5 Heinze, 14 Bojan, 77 Cassetti, 87 Rosi
Kartki
Lucio 16, Kjaer 83
Relacja
Kolejny mecz ligowy Interu zakończył się z zerowym dorobkiem punktowym. Mimo wielu dogodnych sytuacji i przewagi, Inter nie zdołał pokonać Romy na własnym terenie i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Zarówno dla Interu jak i Romy mecz ten był okazją by poprawić swoje morale po ostatnich niepowodzeniach. Mecz był szybki i zacięty, obydwa zespoły walczyły, byli również ranni. W 16 minucie meczu w głowę kopnięty został bramkarz rywali Stekelenburg przez Lucio i musiał opuścić boisko (przyp red. noc spędził w szpitalu pod obserwacją). Holendra zmienił Rumun - Bogdan Lobont i spisywał się dobrze w bramce Giallorossich.
Inter oddawał sporo pola gry Romie, lecz stworzył więcej sytuacji i znacznie groźniejszych. Swoich szans próbowali Milito, Sneijder, Forlan , Nagatomo oraz Zarate. Do siatki nie trafił jednak żaden. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, już we wtorek inter zagra z Novarą i w tym spotkaniu być może uda się zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie.
Zapowiedź
Godzina 20:45, Giuseppe Meazza. Choć nikt nie mówi tego głośno, spotkanie Interu z Romą może być bardzo ważne w kontekście dalszej przyszłości w Interze Gian Piero Gasperiniego, ponieważ nawet jeśli nie zostałby on zwolniony od razu po meczu, jego dni w Interze byłyby prawdopodobnie policzone, a Massimo Moratti rozpocząłby poszukiwania jego następcy. To jednak czarny scenariusz, a my czarnych scenariuszy pisać nie planujemy. Dziś w ramach 3 kolejki Serie A, Inter podejmie u siebie AS Romę, dla której mecz z Interem jest równie istotny, gdyż ekipa Luisa Enrique jeszcze słabiej rozpoczęła ten sezon przegrywając na inaugurację w lidze, zaś wcześniej odpadając sensacyjnie z europejskich pucharów.
Mecze z Romą tradycyjnie należą do spotkań będących hitem danej kolejki we Włoszech. Spotkania te często są efektowne, pada wiele bramek. W lutym tego roku padło ich aż 8, Inter rozmontował Romę wynikiem 5-3, sezon wcześniej padły tylko dwa gole bowiem mecz zakończył się remisem 1-1, natomiast jeszcze rok wcześniej kibice obejrzeli aż 6 trafień, po 3 dla każdej ze stron. Jak będzie dzisiaj? Nie wiemy, lecz pewne jest iż na obydwu zespołach ciąży ogromna presja wyniku.
Zarówno Gasperini jak i Luis Enrique oficjalnie mają pełne zaufanie zarządu i nie muszą obawiać się o swoją posadę. Wiadomo jednak, że posada trenera we włoskich klubach nie jest tym czym jest np. w klubach angielskich typu Manchester czy Arsenal. Obaj trenerzy muszą mieć się na baczności. Faktem jest, że obaj dołączyli do swoich zespołów latem, obaj chcą wprowadzić do klubu swoją filozofię, nowe rozwiązania a piłkarze potrzebują czasu by się do nich zaadoptować. Gian Piero Gasperini w meczu przeciwko Palermo ustawił zespół w formacji 3-4-3, mecz zakończył się porażką i pod wpływem presji oraz braków kadrowych na mecz Ligi Mistrzów zmienił ustawienie na 4-3-1-2, które według wielu postronnych obserwatorów oraz samego Massimo Morattiego jest właściwe. Zapytany po przegranym meczu z Trabzonsporem patron Interu o to czy Inter powinien dalej grać z 4 obrońcami odparł jednoznacznie: "Tak". Poirytowany sytuacją jest Gasperini, który w rozmowach z dziennikarzami tłumaczył, że porażka z Palermo to nie jest tylko kwestia rozmowy na temat 3-4-3, Inter według niego może grać trzema obrońcami, potrzeba jednak odpowiedniego zrównoważenia zespołu, jego sił w obronie oraz ataku. Póki co to się Gasperiniemu nie udaje i zapewne podobnie jak w środe, także i dziś wystawi Inter z czterema defensorami.
Gasperini powinien być elastyczny i dobrać taką taktykę, do której dopasowani są piłkarze Interu. Nawet sam Jose Mourinho potrafił to zrobić, kiedy to wracał do ustawienia 4-3-1-2 gdy zobaczył iż jego ulubione 4-3-3 nie zdaje odpowiednich rezultatów. Spokojnie jednak stopniowo przyuczał piłkarzy do nowego ustawienia i w końcowych rozrachunku dało to dobry efekt, bo Inter rozegrał wiele dobrych spotkań właśnie w tym ustawieniu, lecz tak jak zostało to nadmienione wyżej, nic nie działo się od razu.
Jeśli spojrzeć na statystyki, Inter wygrał ostatnich 13 meczów ligowych rozgrywanych na Giuseppe Meazza. Od 1983 roku nie przegraliśmy również pierwszych dwóch meczów w lidze.
W Interze na mecz z Romą nie zobaczymy Maicona, Cordoby, Chivu, Motty, Viviano oraz Poliego. W zespole gości nie zagra Cicinho, Juan oraz nowy nabytek Lamela.
Prawdopodobne składy
Inter (4-3-1-2): Julio Cesar; Jonathan, Ranocchia, Lucio, Nagatomo; Zanetti, Cambiasso, Obi; Sneijder; Pazzini, Forlan.
Roma (4-3-3): Stekelenburg; Rosi, Burdisso, Heinze, Cassetti; Perrotta, De Rossi, Pjanic; Borriello, Totti, Borini
Na porannym sobotnim treningu zjawił się Moratti, Branca i Ausilio. Działacze Interu często odwiedzają Appiano Gentile, zwłaszcza przed ważnymi meczami. Miejmy nadzieję, że dodatkowo zmobilizuje to piłkarzy Interu, którzy dziś wieczorem nie zawiodą również i naszych oczekiwań i pokonają Romę, która rządna jest zwycięstwa by zapomnieć o swoich problemach, lecz jest zespołem zdecydowanie do pokonania dla próbującego odbudować się Interu. Forza Inter