Inter 1-2 Lazio (video)

Miało być pewne zwycięstwo i spokojne święta z 4-punktową przewagą w tabeli nad resztą zespołów. Niestety tego wieczoru, Inter choć zagrał przyzwoite spotkanie, musi pogodzić się z porażką. Nerazzurri przegrali 1-2 z Lazio,  a sporą odpowiedzialność ponosi za to Felipe Melo, który najpierw sprokurował rzut karny, po którym padł gol na 2-1 oraz Roberto Mancini, który nie zdjął Brazylijczyka wcześniej.

Pierwsze minuty wyglądały obiecująco w wykonaniu Interu, ale cały plan popsuła bramka jaką Lazio zdobyło w 5. minucie. Przy uderzeniu zza pola karnego Candrevy, Samir Handanović nawet nie interweniował. Bramka oczywiście nie załamała Interu i Nerazzurri próbowali na nią odpowiedzieć, jednak ciągle czegoś brakowało.

Bramka dla Interu padła w drugiej połowie, kiedy świetne podanie od Perisića otrzymał Icardi i zabrał się z piłką w pole karne Lazio i między nogami bramkarza gości umieścił piłkę w siatce.

Trafienie Argentyńczyka ożywiło Inter, który przez pewien czas mocno naciskał na obronę rywali chcąc wyjść na prowadzenie. Tak się jednak nie stało, a Lazio przez swoje kontry było dosyć niebezpieczne dla defensywy Interu.

W 86 minucie meczu rozpoczęło się negatywne show w wykonaniu Felipe Melo. Brazylijczyk już wcześniej wydawał się nadmiernie pobudzony gdy pod polem karnym Lazio wdał się w wymianę obelg z rodakiem, Felipe Andersonem. We wspomnianej 86 minucie stało się jednak coś innego. Melo wskoczył dosłownie na plecy napastnika rywali i powalił go na ziemię, wobec czego sędzia nie mógł zachować się inaczej jak podyktować karny. Jedenastkę na raty (Handanović obronił karnego) wykorzystał Candreva. Chwilę później Melo wyleciał z boiska po tym jak uderzył nogą w obojczyk Lucasa Bigli za co otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę.

Inter nie zdołał się podnieść i musiał uznać gorycz porażki. Pozostaje jednak liderem, choć to co udało się uzyskać w ostatniej kolejce, dziś zostało utracone.

Źródło: inter.it