Inter zwycięski w Empoli dzięki 2 golom Icardiego

21 września 2016 | 19:51 Redaktor: Ruskov Kategoria:Relacje4 min. czytania

Inter Mediolan odniósł dzisiaj trzecie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem podopieczni Franka de Boera wygrali na wyjezdzie z Empoli 0:2, a obie bramki dla Nerazzurri zdobył Mauro Icardi.  

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 20:45 na stadionie Carlo Castellani w Empoli. Już od pierwszych minut można było zobaczyć, że gracze Interu nie przyjechali tu bronić się. Zawodnicy walczyli zawzięcie o każdą piłkę, co poskutkowało pokazaniem przez sędziego żółtego kartonika już w 3. minucie meczu. Ukarany został Murillo i od tamtej pory Kolumbijczyk nie mógł już sobie pozwolić na ostrzejsze interwencje. Goście nie ustępowali w atakach, cały czas kontrolowali tempo gry. Kibice nie musieli długo czekać na efekty tych działań. W 10. minucie, po szybkiej akcji prawą stroną boiska, piłka trafiła pod nogi Candrevy, który precyzyjne dośrodkował w pole karne, gdzie tylko czekał Mauro Icardi i efektownym szczupakiem zdobył gola na 0:1. Mediolańczycy uskrzydleni bramką nie zamierzali odpuszczać. W dalszym ciągu to oni byli siłą napierającą na bramkę rywala, który najwyrazniej był oszołomiony przebiegiem meczu. Nieporadność gospodarzy zemściła się na nich bardzo szybko. W 17. minucie znów bohaterem Interu okazał się Icardi – tym razem otrzymał prostopadłą piłkę od Joao Mario z okolicy środka boiska, po czym wykończył akcję płaskim strzałem na krótki róg bramki Skorupskiego. Empoli w dalszym ciągu nie potrafiło skonstruować żadnej składnej akcji, która byłaby w stanie stworzyć zagrożenie przy bramce Handanovića. Zamiast tego to Inter był o krok od dobicia gospodarzy golem na 0:3. Po fatalnym błędzie Empoli przy wyprowadzaniu ataku, Icardi znalazł się w sytuacji sam na sam ze Skorupskim, lecz tym razem lepszy okazał się polski bramkarz. Dwie minuty później znowu zadrżało pod bramką Azzuri – po bardzo sprawnym rozegraniu piłka trafiła do Perisića, ale jego strzał z kilkunastu metrów ponownie obronił golkiper gospodarzy. Małym przełomem dla Empoli była 36. minuta. Wtedy to po szybkiej wymianie podań w znakomitej sytuacji znalazł się Piciarelli, który strzałem w długi róg zmusił Handanovića do pięknej interwencji. Minutę potem Słoweniec znowu pokazał co potrafi, tym razem broniąc strzał zza pola karnego. Do końca połowy rezultat nie uległ zmianie i drużyny zeszły do szatni przy wyniku 0:2.

Druga część spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. To oni zaczęli przeważać w posiadaniu piłki, lecz ich ataki były szybko tłumione przez defensywę Nerazzurri. Na boisku nie brakowało brutalności, każda ze stron zawzięcie walczyła o futbolówkę. Jeśli chodzi zaś o samą grę – tempo meczu zdecydowanie spadło. Nie zmieniła się za to jedna rzecz, mianowicie błędy popełniane przez Empoli. Po jednej z takich strat swoją szansę na hat-tricka ponownie miał Icardi, ale ostatecznie zabrakło mu zdecydowania i piłkę przejęli obrońcy Azzuri. Trener gospodarzy, podłamany grą swoich podopiecznych, zdecydował się na 3 szybkie zmiany jeszcze przez upływem 70 minuty. Jak się potem okazało, roszady te na niewiele się zdały. Rozpaczliwe akcje zawodników Empoli po prostu nie mogły znaleźć drogi do bramki Interu . W końcu przyszedł czas na zmianę w drużynie z Mediolanu. Frank de Boer najpierw zmienił zmęczonego Kondogbię, a w jego miejsce wszedł Gnoukouri. Kilka chwil później na boisko wszedł Eder, który zastąpił Candrevę. W końcówce meczu zaczęły pokazywać się trudy tego spotkania. Zawodników zaczęły łapać skurcze, przez co mieliśmy kilka przerw w grze. W 85. minucie trener gości postanowił wykorzystać trzecią zmianę. W miejsce Garego Medela wszedł Felipe Melo. Chociaż sędzia doliczył aż 6 minut do podstawowego czasu gry, obie ekipy zdawały się jedynie wyczekiwać ostatniego gwizdka. Do końca wynik nie uległ zmianie, a Inter mógł cieszyć się ze swojego trzeciego ligowego zwycięstwa. 

Zobacz raport meczowy i oceń występy piłkarzy

Oficjalne jedenastki na mecz Empoli - Inter:

EMPOLI: 28 Skorupski; 2 Laurini, 6 Bellusci, 19 Barba, 4 Dimarco; 88 Tello, 8 Diousse, 77 Buchel; 10 Saponara; 20 Pucciarelli, 7 Maccarone.
Ławka rezerwowych: 23 Pelagotti, 3 Zambelli, 5 Jose Mauri, 9 Mchedidze, 11 Croce, 17 Maiello, 18 Gilardino, 21 Pasqual, 24 Cosic, 31 Pereira, 33 Krunic, 89 Marilungo.
Trener: Giovanni Martusciello

INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 25 Miranda, 24 Murillo, 21 Santon; 17 Medel, 7 Kondogbia; 87 Candreva, 6 Joao Mario, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych:: 30 Carrizo, 5 Melo, 8 Palacio, 10 Jovetic, 13 Ranocchia, 15 Ansaldi, 23 Eder, 27 Gnoukouri, 55 Nagatomo, 94 Yao, 95 Miangue, 96 Barbosa.
Trener: Frank de Boer

Źródło: inter.it

empoli 

Polecane newsy

Komentarze: 23

Nerazzurri96

Nerazzurri96

21 września 2016 | 19:56

Optymalny skład, liczę na wejście Barbosy z ławki.

H1989

H1989

21 września 2016 | 19:56

Piękny skład :) 3pkt obowiązkowe !!!! W drugiej połowie fajnie byłoby Gdyby wszedł Barbosa i Mianque

darren

darren

21 września 2016 | 19:56

Skład bez niespodzianek. Plus Dimarco w podstawie Empoli ;)

Jovetić10

Jovetić10

21 września 2016 | 19:58

Wreszcie dożyłem czasów dobrego trenera w Interze, który przyspawał na amen japońskiego pasożyta do ławki rezerwowych. Tylko 3 pkt, Forza Inter!!

Guarin

Guarin

21 września 2016 | 19:59

Jovetić10 i dlatego postanowiłeś przymknąć oko na regularne babole dawidka no cóż ambitnie

Jovetić10

Jovetić10

21 września 2016 | 20:00

xD

Pawel

Pawel

21 września 2016 | 20:06

Ponad pół roku temu rozegraliśmy jeden z lepszych meczy pod wodzą Manciniego z Juventusem w Pucharze Włoch, ale później nie miało to przełożenia na formę i graliśmy w kratkę, jak będzie tym razem pod wodzą FDB? Również ciekawi mnie jak poradzimy sobie bez Banegi.

Wiktor

Wiktor

21 września 2016 | 20:07

Obaj są siebie warci. Jednego Yuto nie można odmówić to tego że się stara. Kiedyś był nawet niezły, zresztą Santon też, ale potem

armin van buuren

armin van buuren

21 września 2016 | 20:16

Santon może nie gra o wiele wyższy poziom niż łagatomo, ale nie biegnie na przypał przy lini autu jak najdalej do przodu by ostatecznie wrzucić do nikogo, poza tym santon bardziej ogarnia obronie niż żółtek., mimo jakiś problemów zdrowotnych (nie przeszedł testów w dwóch klubach)

Guarin

Guarin

21 września 2016 | 20:24

o każdej porze dnia i nocy wolę Yuto niż tego amatora z łatką talentu (edycja 2016.09.21 20:24 / Guarin)

Lombardo

Lombardo

21 września 2016 | 20:24

Nie ma nagatomo w skladzie i to mnie cieszy. Mam nadzieje, ze Santon zagra dobrze i nie da powodow trenerowi do rozmyslan nad zmianami na lewej obronie.
3 pkty dzis! Mam nadzieje, ze jakos bedzie wygladalo to z Medelem i Kondogbia w skladzie - wciaz licze na Francuza.

wróbel1908

wróbel1908

21 września 2016 | 20:37

Tylko 3 pkt FORZA INTER

Maciej Pawul

Maciej Pawul

21 września 2016 | 21:01

Nie ma co dyskutować, Guarin się źle z tym czuje jak nie może ponarzekać na trenera albo chociaż Santona:)

SOLO_INTER

SOLO_INTER

21 września 2016 | 21:06

João Mario kozacka asysta

Lethal Doze

Lethal Doze

21 września 2016 | 21:17

Wygrywamy 2-0 i Medel fauluje na żółtą, no można zrozumieć bo to on ale Miranda, ŚO fauluje przy środkowej linii?

castillo20

castillo20

21 września 2016 | 22:38

Łatwy mecz dla Interu. Szybko zapewnione 2 gole i kontrola w pierwszej połowie. W drugiej nasi poszli na łatwiznę i po najmniejszej linii oporu doczłapali do końca meczu. Ogólnie mecz dosyć nudny i na zasadzie wygrać jak najmniejszym nakładem sił, co udało się zrealizować. Pozytywnie Icardi podtrzymuje passę strzelecką, negatywnie Kondogbia któremu nic nie wychodzi, jest wolny w każdym aspekcie, miejmy nadzieje, że się ogarnie bo ja nie to na wylocie w zimie. Forza Inter (edycja 2016.09.21 22:48 / castillo20)

Gambit

Gambit

21 września 2016 | 22:49

Właściwie mogę sie podpisac pod tym co napisał Castillo. Dodam tylko ze cieszy to ze nowi gracze robią to czego sie od nich oczekuje. Banega, Candreva po 2 asysty, Joao Mario jedna. Moze nie byl to jakis super mecz ale właśnie tak trzeba wygrywac z takimi druzynami. Bez zbednego stresu.

wróbel1908

wróbel1908

21 września 2016 | 22:50

Mecz pod kontrolą w pierwszej połowie jak trzeba było przycisnąc rywala to tak zrobili i zdobyli szybko 2 bramki w drugiej ewidentnie oszczędzali siły na Bolognę, najważniejsze że są 3 pkt.

Pawel

Pawel

21 września 2016 | 23:00

Zwycięstwo nieprzypadkowe, choć co zrozumiałe już nie na tych samych obrotach jak w Derbach Włoch to jednak z należytym zaangażowaniem by zdobyć pewne 3 punkty. Forma rośnie. Widać to po tych zawodnikach do których ostatnio najwięcej miałem uwag. Nareszcie na zero z tyłu. Jao Mario świetnie się wkomponował. po drugiej stronie też fajnie się pokazał Dimarco. Zaczyna mi się to coraz bardziej podobać.

Nightmare

Nightmare

21 września 2016 | 23:10

Mecz ogolnie na plus, cieszy wygrana jednak martwia niesamowicie boki obrony a zwlaszcza D'Ambrosio ktory mial dzisiaj multum podan pod nogi przeciwnikow, to sie moze zle skonczyc gdy zagramy z jakims mocniejszym zespolem w ofensywie jak Napoli czy Roma

Lombardo

Lombardo

21 września 2016 | 23:55

Do zimy wytrzymamy (musimy) z tymi bokami obrony natomiast jedna kwestia, ktora pozwala mi widziec Inter jako bardzo mocny zespol w tym sezonie to ambicja, ktora az tetni od naszych nowych pilkarzy.
To moze calkowicie zmienic mentalnosc w klubie.
Kiedy transfer J.Mario byl na ostatniej prostej postanowilem obejrzec jego wystep w finale Mistrzostw Europy i juz wtedy wiedzialem, ze jest to zawodnik wysokiej klasy. Boiskowa inteligencja,przeglad pola,umiejetnosc utrzymania sie przy pilce i wyjscie z kontratakiem te zalety Portugalczyka sprawiaja, ze jest on wprost przeznaczony do grania w srodku pola.
Kiedy juz z klubu odejda (zostana wypchnieci) ostatni zawodnicy, ktorych szczytem marzen byla gra w przecietnym Interze i czeste tlumaczenia niepowodzen wtedy ujrzymy nowy,wielki Inter.
F.de Boer wyglada mi na trenera, ktory jest w stanie go zbudowac.

interlegia

interlegia

22 września 2016 | 12:29

Skorupski wyjął sam na sam z Icardim

Chudini94

Chudini94

22 września 2016 | 14:19

Teraz trzeba pyknąć następnie gówienka Bologne(d), Sromę(w), Cagliari(d), Atalante(w), Torino(d), Sampdorie(w), Crotone(d) i mamy derby. Trzeba nastukać tych punktów i wskoczyć na lidera.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich