Fatalne statystyki Interu w LE
Inter mimo zwycięstwa z Southampton po raz kolejny nie zachwycił swoją postawą na boisku.
W ostatnich 3 meczach w Lidze Europy piłkarze Nerazzurrich nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę rywali w pierwszej połowie spotkania. Faktem jest również, że dwa z trzech ostatnich spotkań były rozgrywane na San Siro z mało wymagającymi rywalami. Jak wyliczyli dziennikarze, ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1997 roku.(Puchar EUFA)
Źródło: fcInternews.it
Guarin
22 października 2016 | 08:50
Fatalny to Ty jesteś
Anton
22 października 2016 | 09:59
Mama dzisiaj śniadania nie zrobiła, że taki zmierzły z rana?
Guarin
22 października 2016 | 10:38
Niestety redaktorku nie skumałeś żartu #kucharczyk,o mojej mamie nie pisz nic lepiej więcej, pokaż jaki jesteś dorosły i zrób swojej te śniadnie
Anton
22 października 2016 | 10:49
Taki smieszny ten Guarin, #żartowniś
Dziarski
22 października 2016 | 11:06
i tegoż roku Inter zagrał w finale, a rok później wygrał po pięknej bramce Zanettiego :) ..i 12 lat później wygrana w LM czyli idziemy w dobrym kierunku
Morfo
22 października 2016 | 11:08
Statystki są tragiczne tak samo jak gra.......Choć teraz powinno być lepiej, na wyjazdach Inter nie będzie już takim faworytem i trzeba będzie się nastawić na kontry bo konstruowanie akcji w ogóle nie wychodzi naszemu zespołowi
Jovetić10
22 października 2016 | 12:18
Było mnóstwo sytuacji, traciliśmy głupio pkt, było ok. Wygrywamy po kiepskim meczu, nagle koniec świata.
Gambit
22 października 2016 | 12:51
Czasami trzeba wygrać grając fatalnie. To też sztuka. Ale prawda jest taka że póki co to we wcześniejszych meczach też graliśmy słabo.
Nie strzelamy bramek, dużo tracimy. Dlatego teraz punkty najważniejsze. Mniejsza o styl i grę. Trzeba zdobywać punkty.
samuraj
22 października 2016 | 12:57
Frąk oszczędza zawodników na finał.
To ma sens.
CzerwonoCzarny
22 października 2016 | 13:51
Z taką grą to mozna oszczedzać zawodnikòw na walke o gòrną połowe tabeli
Reklama