Olsen podobnie jak inni: ciężka praca
Patrick Olsen jako jeden z graczy Primavery Interu, został zabrany przez Waltera Mazzarriego do Pinzolo. Oto co młody Duńczyk powiedział dziennikarzom po tym spotkaniu:
- Obecnie nie jesteśmy w najwyższej kondycji fizycznej, ale powoli się to poprawia. To była ciężka praca pod okiem Mazzaarriego. Prosił nas o wysoki pressing na boisku, lubię to bardzo, także kiedy jesteśmy bliżej bramki. Cambiasso bardzo mi pomógł, cały czas z nim rozmawiam. Chcę tu zostać i zrobię wszystko by zostać w pierwszej drużynie.
Obok Olsena, kolejny raz bardzo dobrze zaprezentował się inny młody zawodnik, pozyskany niedawno z Bologny - Alessandro Capello.
Sam Olsen oprócz pracy na treningach, cały czas uczy się włoskiego. Przebywająca razem z piłkarzami tłumaczka / nauczycielka języka włoskiego codziennie wysyła młodemu pomocnikowi na Twitterze powiadomienia o planowanych lekcjach.
Źródło: fcinternews.it
Matt1
23 lipca 2013 | 11:52
kurcze bardzo bym chcial, zeby Walter wprowadzil kilku mlodych do pierwszej druzyny. Moze bedzie tym przelomowym pod tym katem trenerem?
Mos
23 lipca 2013 | 12:55
@Matt1 akurat granie młodzieżą to nie w jego stylu. Co do Olsena, miał kilka naprawdę przyjemnych dla przerzutów, powiedziałbym, że w stylu Pirlo. Nie spodziewałem się, że będziemy mieć w Interze tak dużą ilość obiecujących młodych graczy. Wypożyczenia do Serie B mogą być dobrym rozwiązaniem.
Kuba
23 lipca 2013 | 14:46
Też tak myślę.
Hagaen
23 lipca 2013 | 15:31
Macie rację chłopaki. Mazzari lubi zbilansowaną kadrę, a Juan, Kovacić, Icardi i Belfodil są chyba już limitem grającej młodzieży, choć Okazjonalnie 2-3 młodych może on akurat się zdecyduje ogrywać. Pamiętam już po Benitezie, za Gasperiniego od razu - każdy miał z nas nadzieję na ogrywanie młodych, a grał tylko Obi okazjonalnie. Może Mazzari okaże się tym trenerem, z charakterem, którego Branca czy inny paskuda nie stłamsi jak Stramaccioniego, który był naszą największą nadzieję na młodych w pierwszej 11-stce.
Reklama