Yuto: Japonia pokocha Milan, muszę być lepszy

Yuto Nagatomo w rozmowie z Mediaset poruszył kilka kwestii związanych z Interem Mediolan. 

- To wstyd, że zremisowaliśmy z Chievo, ponieważ mogliśmy wygrać. Zwłaszcza, że mój drugi gol nie padł ze spalonego. Czasem tak bywa... Musimy myśleć pozytywnie i wygrać w następną niedzielę.

- To bardzo niepokojące, że nie otrzymaliśmy jeszcze rzutu karnego w tym sezoni, ale - jak mówiłem - musimy pozostawać optymistami.

Yuto Nagatomo został również zapytany na temat transferu Keisuke Hondy do Milanu.

- Rozmawialiśmy ostatnio sporo o włoskim futbolu i zwyczajach tego kraju. On jest graczem najwyższej klasy, a prywatnie bardzo fajnym człowiekiem. Jako piłkarz doskonale pasuje do Serie A.

- Kto wygra następne derby? Nie mam pojęcia. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że przeciwko Milanowi grałem sześć razy, pięć wygrałem i raz zremisowałem. I tak, lubię sobie po meczu pośpiewać "Kto nie skacze ten z Milanu".

Przez niektórych kibiców Interu Yuto Nagatomo typowany jest jako kandydat do objęcia funkcji kapitana po zakończeniu kariery Javiera Zanettiego. Istnieją spore szanse, że w przyszłym sezonie będzie zawodnikiem najdłużej przywdziewającym czarno-niebieskie barwy w aktywnym składzie. Występuję również na "kapitańskiej" pozycji na boisku, kontynuując schedę po Bergomim i Zanettim.

- Czy jestem zazdrosny, że w Mediolanie pojawił się kolejny Japończyk? To mój wielki przyjaciel i cieszę się, że tu jest. Ale teraz na pewno zacznie przybywać japońskich kibiców Milanu, więc na wszelki wypadek muszę strzelać jeszcze więcej bramek! - zakończył z uśmiechem.

Słowa godne kapitana? 

Źródło: inter.it