Kondogbia: Potrzebuję więcej czasu
Geoffrey Kondogbia jest jednym z najbardziej krytykowanych zawodników Interu. Francuz był najdroższym transferem Interu tego lata, a swoją grą nie spełnia pokładanych w nim nadziei.
Trudno sobie przypomnieć, kiedy ostatnio Inter zainwestował tak potężne pieniądze, jakie wydano na Kondogbię. Młody Francuz kosztował ponad 35 milionów euro co jest olbrzymią sumą, zwłaszcza jak na defensywnego pomocnika.
Sam zawodnik jednak uspokaja:
- To nie jest tak, że ja zawodzę w Serie A. Po prostu potrzebuję więcej czasu na aklimatyzację tutaj. To kwestia czasu.
Wierzymy, że tak będzie.
Źródło: ft
Loon
2 stycznia 2016 | 12:37
Moglby ktos podac przyklad zawodnika, ktory na początku zawodził, a po aklimatyzacji wyrósł u nas na lidera zespołu? Nie mowie, ze takiego nie bylo, po prostu nie pamietam.
MrGoal
2 stycznia 2016 | 13:48
Mocno naciąganym przykładem może być Eto'o. Pierwsze miesiące miał niby średnie, ale to raczej wynikało z tego, że grał na innej pozycji i miał nowe zadania a ludzie oczekiwali po nim tego co w Barcelonie. Ostatecznie jego pierwszy sezon należy ocenić bardzo dobrze a w nastepnym był liderem w ataku
MrGoal
2 stycznia 2016 | 13:52
Natomiast krytyka Kongodbii moim zdaniem wynika z mylnym oczekiwań. Była saga z Yaya Toure, potem wypłynał pomysł Kondogbii i ludzie sobie ubzdurali, że Francuz jest zamiennikiem dla Toure, będzie naszym playmakerem z środku pola i w ogóle będą fajerwerki w ataku. A Kondogbia to DM, zawsze nim był. Jeżli kogoś może przypominać, to Vieirę a nie Toure. Oceniając go jako DM nie sądzę, by grał gorzej niż Medel a defensywna forma Interu w tym sezonie również nie uprawnia do krytyki Kondogbii
domi
2 stycznia 2016 | 14:19
Mam podobne zdanie co MrGoal. O ile rzeczywiście Kondogbia jeszcze nie gra na miarę wydanych za niego 35 mln, to ciężko go winić za jakiś błąd kosztujący utratę gola (porównanie z Melo). Nie wyróżnia się za bardzo, ale gra stabilnie nie popełniając kuriozalnych błędów i kilka razy udowadniając o swoim talencie w zwodach i mijaniu piłkarzy rywali. Teraz wszystko w rękach, a właściwie w nogach Kondogbii, lecz także trenera, bo Francuz na pewno siedząc na ławie nie wybije się na czołową postać Interu.
Oraxor
2 stycznia 2016 | 14:39
Powinien grać więcej kosztem Melo
Hagaen
2 stycznia 2016 | 17:13
@MrGoal - dziękuję Ci, że to napisałeś. Właśnie taka jest prawda. Zadanie DMa spełnia nie gorzej niż Melo (a po ostatnim może nawet powiem, że i lepiej) - niech gra i będzie kocurem na tej pozycji. Z resztą, już było widać sporo dobrego w jego wykonaniu.
Wiktor
2 stycznia 2016 | 17:38
Jest ok. Trzeba mu dać czas i ogrywać na jego pozycji skoro już wydano na niego taką kasę.
MarcelloLombardo
2 stycznia 2016 | 22:40
Z tym, że Kondogbia jest trochę bezjajeczny. Czasem pokaże, że ma niezłe wyszkolenie techniczne (nieszablonowe zagranie), ale zdarzały mu się też głupie straty, chociaż w większości bez konsekwencji. Natomiast Melo góruje nad nim charakterem wojownika, którym (w większości) potrafi zarazić i zmobilizować cały zespół. Od Medela za to jest wyraźnie gorszy. Niemniej jednak życzę mu jak najlepiej, niech się rozwinie.
Loon
2 stycznia 2016 | 22:48
Hagaen -> ale to nie jest jakiś tam DM, tylko DM za 40 milionów Euro, on powinien na tym boisku jednocześnie wybijać piłki, rozgrywać i grać na bałałajce
MrGoal
2 stycznia 2016 | 22:53
Ale to już nie powinien być zarzut do Kondogbii tylko do zarządu. Słuszne jest pytanie, czy w Interze nie było pilniejszych pozycji do obsadzenia niż DM za 35 mln euro (tylke to rzadko płacą za takich piłkarzy dużo bogatsi od nas, ostatni to chyba Javi Martinez). Ale jaka w tym wina Francuza?
nwk
2 stycznia 2016 | 22:58
Chuj z tym, nic z tego nie będzie. Oddajmy go do Milanu to będą mieli czarnego Pirlo.
Klinsi64
3 stycznia 2016 | 00:17
Diarra wrócił do kadry,Mvila odżył w Anglii,Kondo ciągle nie gotowy,a Imbula na wylocie z Porto :)
granitxhaka
3 stycznia 2016 | 17:58
dokładnie powinien grać za Melo razem z Medelem uczyc sie od niego,bo Melo w pewnym sensie jest jak dla mnie ograniczony umysłowo ale ratuje go walecznosc i to ze ma jaja a dawno takiego pilkarza w Interze nie bylo no ale do mlodzieniaszków nie należy,wolałbym ogrywac Kondo
Reklama