Rafinha: Piłka nożna to biznes

26 czerwca 2018 | 08:47 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Transfery1 min. czytania

Zarówno kibice, jak i Rafinha stracili już chyba jakiekolwiek nadzieje na transfer Brazylijczyka. Sam piłkarz przyznał, że mimo ogromnych chęci, musi zostać w Barcelonie i jest gotowy na wszystko.

- To było wspaniałe doświadczenie, nowy styl gry, nowy język, którego nie znałem. Piłka nożna w Hiszpanii jest bardziej techniczna. We Włoszech natomiast bardziej taktyczna - mówił Rafinha. - Ważny dla mnie był powrót do gry w maksymalnie dużej ilości meczów po kontuzji. Szybko się przystosowałem, za co dziękuję kolegom i kibicom, którzy przyjęli mnie bardzo dobrze. Dzięki nim odzyskałem zaufanie do mojego sposobu gry w piłkę - dodał.

Następnie odniósł się do swojej przyszłości. - Piłka nożna wciąż jest sprawą biznesową. Czasami nie spełnia ona ludzkich oczekiwań... Jestem piłkarzem Barcelony. Jeszcze nie spotkałem się z klubem. Na razie mam wakacje, a później? Zobaczymy. Jestem gotowy na wszystko - ocenił Brazylijczyk.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 18

Kiksu

Kiksu

26 czerwca 2018 | 08:56

Szkoda ale widocznie barca robila problemy na rozbicie na raty czy cokolwiek innego niz kasa juz i tak sie konczy.

inter00

inter00

26 czerwca 2018 | 08:58

Hak się łamie obietnice to nic dziwnego że klub nie chce iść na rękę. Może jeszcze będą rozmawiać

Aneta Dorotkiewicz

Aneta Dorotkiewicz

26 czerwca 2018 | 09:08

Strasznie mi go szkoda :( Zwłaszcza, że przywiązał się do klubu. Eh...

wactoja

wactoja

26 czerwca 2018 | 09:48

Wykup Cancelo i Rafinhi na samym wstępie był niemożliwy ze względu na mistrzowsko wynegocjowane umowy.

Biały

Biały

26 czerwca 2018 | 09:56

Moim zdaniem Inter spełnił oczekiwania Spallettiego, który po prostu woli Nainggolana od Rafinhi. Gdyby faktycznie uparli się na Brazylijczyka, to prędzej czy później wypracowali jakiś kompromis z Barceloną, a tak zwyczajnie Belg musiał być pierwszym wyborem trenera. Szkoda, że Spalletti widzi Radję na "10" a nie "8", bo pomoc Brozo-Radja-Rafinha działa na wyobraźnię ;))

Van Dall

Van Dall

26 czerwca 2018 | 11:43

Dawał z siebie wszystko, robił różnicę, chciał zostać, a potraktowali go jak śmiecia. Oszukali piłkarzy, kibiców i Barcelonę. Po takich akcjach coraz trudniej znaleźć w sobie szacunek dla zarządu Interu.

Matt1

Matt1

26 czerwca 2018 | 13:49

jego bedzie mi najabrdziej brakowalo. Jak byl na boisku to robilismy roznice. Motoryka dobra, technika tez. Ciesze sie Ninją, ale za Rafa tesknie. Szkoda

Maciej Pawul

Maciej Pawul

26 czerwca 2018 | 15:33

Rafinha ma u mnie do końca życia szacunek, za podejście z szacunkiem do barw Interu oraz to, ile zostawiał serca na boisku, przez tą chwilę, kiedy grał w Mediolanie.

Wisnia_pl

Wisnia_pl

26 czerwca 2018 | 15:35

Może chętny się nie znajdzie na gotówkowy zakup i uda się go wypożyczyć z obowiązkiem wykupu.

Klinsi64

Klinsi64

26 czerwca 2018 | 15:59

wzruszające...Van Dallowi serduszko się kraje,bo zły Inter tak strasznie potraktował Rafinhę,to że wyciągnęliśmy rękę do rekonwalescenta po 2 ciężkich kontuzjach nie ma znaczenia ;)

Maciej Pawul

Maciej Pawul

26 czerwca 2018 | 16:52

Może Van Dall nieco dramatyzuje. Stan faktyczny jest taki, że Ausilio obiecał Rafinhę wykupić, jeśli będzie LM. Szkoda, że nie na piśmie. Ponieważ tego nie zrobił, powstał smrodek w Europie, że z dyrektorem Interu umowy robi się tylko na papierze, bo inaczej na pewno cię wystrychnie na dudka. Taki niby to poważny biznesmen, ale z gatunku Januszy biznesu, nie dżentelmen. Niesmak pozostaje i na pewno negocjacji z klubami to nie ułatwia. Według mnie, ma klasę Rafinha, patrząc na to, jak się spokojnie w temacie wypowiada. Wielu piłkarzy odchodząc z Interu zachowywało się zgoła inaczej.

Van Dall

Van Dall

26 czerwca 2018 | 17:03

"Wyciągnęliśmy rękę do rekonwalescenta po dwóch kontuzjach", bo naszych chińskich orłów na nikogo innego nie było stać. A jak coś obiecujesz i nie dotrzymujesz słowa, to jesteś złamanym f***em i tylko kreatury bez moralnego kręgosłupa tego nie rozumieją.

Darkos

Darkos

26 czerwca 2018 | 17:39

Nie pierwszy raz nasz klub robi kogoś w ciula... Oby chłopak znalazł dobry klub, bo ochotę do gry zaprezentował dużą i będzie z niego pociecha dla jakiegoś klubu

Lethal Doze

Lethal Doze

26 czerwca 2018 | 19:19

Powodzenia!

to w dużej mierze i dzięki niemu mamy LM

rafal

rafal

26 czerwca 2018 | 20:43

Wielka szkoda bo Rafinha jest świetny i bardzo chciał u nas grac !!!!szkoda

Hagaen

Hagaen

26 czerwca 2018 | 22:57

Cóż, zarówno Van Dall i vandallo87 mają rację. Klub, który tak postępuje jak my, ma potem coraz to ciężej w transferach i negocjacjach, poza tym to sku*wy**ństwo. Rafał ma i wiek, i przegląd pola i technikę i motorykę na super poziomie, nikt u nas takiej techniki nie miał w jego formacji. Zostawiał serducho na boisku i przywiązanie - winniśmy jako klub byli to docenić, Aneta ma rację. Mam nadzieję, szanowna Pani Redaktor, że się pomyliłaś i sama będziesz miała okazję napisać news- oficjalkę jego transferu.

superofca

superofca

27 czerwca 2018 | 02:15

Klasa, nawet w tym momencie nie wiesza publicznie psów na zarządzie. Mam nadzieję (płonną), że jeszcze do nas wróci ale to pewnie nie w przyszłym sezonie.

sowa

sowa

27 czerwca 2018 | 15:00

Szkoda bo do nas bardzo pasuje i widać było, że chce grać dla Interu.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich