Rafinha: Piłka nożna to biznes
Zarówno kibice, jak i Rafinha stracili już chyba jakiekolwiek nadzieje na transfer Brazylijczyka. Sam piłkarz przyznał, że mimo ogromnych chęci, musi zostać w Barcelonie i jest gotowy na wszystko.
- To było wspaniałe doświadczenie, nowy styl gry, nowy język, którego nie znałem. Piłka nożna w Hiszpanii jest bardziej techniczna. We Włoszech natomiast bardziej taktyczna - mówił Rafinha. - Ważny dla mnie był powrót do gry w maksymalnie dużej ilości meczów po kontuzji. Szybko się przystosowałem, za co dziękuję kolegom i kibicom, którzy przyjęli mnie bardzo dobrze. Dzięki nim odzyskałem zaufanie do mojego sposobu gry w piłkę - dodał.
Następnie odniósł się do swojej przyszłości. - Piłka nożna wciąż jest sprawą biznesową. Czasami nie spełnia ona ludzkich oczekiwań... Jestem piłkarzem Barcelony. Jeszcze nie spotkałem się z klubem. Na razie mam wakacje, a później? Zobaczymy. Jestem gotowy na wszystko - ocenił Brazylijczyk.
Źródło: fcinternews.it
Kiksu
26 czerwca 2018 | 08:56
Szkoda ale widocznie barca robila problemy na rozbicie na raty czy cokolwiek innego niz kasa juz i tak sie konczy.
inter00
26 czerwca 2018 | 08:58
Hak się łamie obietnice to nic dziwnego że klub nie chce iść na rękę. Może jeszcze będą rozmawiać
Aneta Dorotkiewicz
26 czerwca 2018 | 09:08
Strasznie mi go szkoda :( Zwłaszcza, że przywiązał się do klubu. Eh...
wactoja
26 czerwca 2018 | 09:48
Wykup Cancelo i Rafinhi na samym wstępie był niemożliwy ze względu na mistrzowsko wynegocjowane umowy.
Biały
26 czerwca 2018 | 09:56
Moim zdaniem Inter spełnił oczekiwania Spallettiego, który po prostu woli Nainggolana od Rafinhi. Gdyby faktycznie uparli się na Brazylijczyka, to prędzej czy później wypracowali jakiś kompromis z Barceloną, a tak zwyczajnie Belg musiał być pierwszym wyborem trenera. Szkoda, że Spalletti widzi Radję na "10" a nie "8", bo pomoc Brozo-Radja-Rafinha działa na wyobraźnię ;))
Van Dall
26 czerwca 2018 | 11:43
Dawał z siebie wszystko, robił różnicę, chciał zostać, a potraktowali go jak śmiecia. Oszukali piłkarzy, kibiców i Barcelonę. Po takich akcjach coraz trudniej znaleźć w sobie szacunek dla zarządu Interu.
Matt1
26 czerwca 2018 | 13:49
jego bedzie mi najabrdziej brakowalo. Jak byl na boisku to robilismy roznice. Motoryka dobra, technika tez. Ciesze sie Ninją, ale za Rafa tesknie. Szkoda
Maciej Pawul
26 czerwca 2018 | 15:33
Rafinha ma u mnie do końca życia szacunek, za podejście z szacunkiem do barw Interu oraz to, ile zostawiał serca na boisku, przez tą chwilę, kiedy grał w Mediolanie.
Wisnia_pl
26 czerwca 2018 | 15:35
Może chętny się nie znajdzie na gotówkowy zakup i uda się go wypożyczyć z obowiązkiem wykupu.
Klinsi64
26 czerwca 2018 | 15:59
wzruszające...Van Dallowi serduszko się kraje,bo zły Inter tak strasznie potraktował Rafinhę,to że wyciągnęliśmy rękę do rekonwalescenta po 2 ciężkich kontuzjach nie ma znaczenia ;)
Maciej Pawul
26 czerwca 2018 | 16:52
Może Van Dall nieco dramatyzuje. Stan faktyczny jest taki, że Ausilio obiecał Rafinhę wykupić, jeśli będzie LM. Szkoda, że nie na piśmie. Ponieważ tego nie zrobił, powstał smrodek w Europie, że z dyrektorem Interu umowy robi się tylko na papierze, bo inaczej na pewno cię wystrychnie na dudka. Taki niby to poważny biznesmen, ale z gatunku Januszy biznesu, nie dżentelmen. Niesmak pozostaje i na pewno negocjacji z klubami to nie ułatwia. Według mnie, ma klasę Rafinha, patrząc na to, jak się spokojnie w temacie wypowiada. Wielu piłkarzy odchodząc z Interu zachowywało się zgoła inaczej.
Van Dall
26 czerwca 2018 | 17:03
"Wyciągnęliśmy rękę do rekonwalescenta po dwóch kontuzjach", bo naszych chińskich orłów na nikogo innego nie było stać. A jak coś obiecujesz i nie dotrzymujesz słowa, to jesteś złamanym f***em i tylko kreatury bez moralnego kręgosłupa tego nie rozumieją.
Darkos
26 czerwca 2018 | 17:39
Nie pierwszy raz nasz klub robi kogoś w ciula... Oby chłopak znalazł dobry klub, bo ochotę do gry zaprezentował dużą i będzie z niego pociecha dla jakiegoś klubu
Lethal Doze
26 czerwca 2018 | 19:19
Powodzenia!
to w dużej mierze i dzięki niemu mamy LM
rafal
26 czerwca 2018 | 20:43
Wielka szkoda bo Rafinha jest świetny i bardzo chciał u nas grac !!!!szkoda
Hagaen
26 czerwca 2018 | 22:57
Cóż, zarówno Van Dall i vandallo87 mają rację. Klub, który tak postępuje jak my, ma potem coraz to ciężej w transferach i negocjacjach, poza tym to sku*wy**ństwo. Rafał ma i wiek, i przegląd pola i technikę i motorykę na super poziomie, nikt u nas takiej techniki nie miał w jego formacji. Zostawiał serducho na boisku i przywiązanie - winniśmy jako klub byli to docenić, Aneta ma rację. Mam nadzieję, szanowna Pani Redaktor, że się pomyliłaś i sama będziesz miała okazję napisać news- oficjalkę jego transferu.
superofca
27 czerwca 2018 | 02:15
Klasa, nawet w tym momencie nie wiesza publicznie psów na zarządzie. Mam nadzieję (płonną), że jeszcze do nas wróci ale to pewnie nie w przyszłym sezonie.
sowa
27 czerwca 2018 | 15:00
Szkoda bo do nas bardzo pasuje i widać było, że chce grać dla Interu.
Reklama