Provera: Szalonego Interu już nie ma
Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu mówiło się, że Antonio Conte wziął sobie za cel zerwanie z wizerunkiem szalonego Interu, który przez lata towarzyszył ekipie czarno-niebieskich z Mediolanu. Jego zespół miał stać się synonimem stabilności, co zarazem miało dać gwarancję konkretnych rezultatów.
Szef marki Pirelli, Marco Tronchetti Provera wyznał, że wspomniany element szaleństwa i nieprzewidywalności sprawił, że zakochał się w ekipie Nerazzurrich. Wieloletni współpracownik Massimo Morattiego również dostrzegł zmiany jakie nastały z nadejściem rządów duetu Giuseppe Marotta - Antonio Conte:
- Zakochałem się w Interze Morattiego, który mógł marnować kolejne szanse, ale zawsze miał w składzie graczy pozwalających się w nim rozkochać. Ostatnie lata były smutne, charakterystyczna cecha zaginęła. Normalizacja była niezbędna, więc teraz możemy oglądać dobrą grę i wielki porządek. Nie ma już szalonego Interu, ale to chyba dobrze. Oczywiście, że zmiana na byłych ludzi Juve jak Marotta czy Conte była trudna do przełknięcia, ale oni są naprawdę dobrzy w swoim fachu.
Źródło: fcinter1908
kandziak
31 października 2019 | 12:36
Weź sobie te swoje ochłapy sponsorskie i idź w pizdu :-)
KawaOpole
31 października 2019 | 14:45
kandziak - wtedy kiedy umowa była podpisywania to Inter na więcej nie zasłużył, powiem tak ostanie 2 sezony dwa 4 miejsca tez jakoś nie powodują żeby coś więcej mieli dać.
A miejsce Prover jest bardzo ważne - ma jakieś minimalne udziały ale to tacy ludzie jak On nie pozwalają zrobić wała podczas zmiany właścicieli jak miało to miejsce w Milanie np
Reklama