Conte: Musimy być odważni
Jutro, na Stadio Giuseppe Meazza, Inter podejmie Bolognę. Dziś odbyła się konferencja prasowa trenera Interu. Antonio Conte mówił między innymi o przygotowaniach do spotkania, dyspozycji zawodników oraz rozwoju drużyny.
Co sprawiło, że jesteś dumny z zespołu?
- Fakt, że nie słuchaliśmy głosów z zewnątrz, a jedynie skupiliśmy się na graniu. Staraliśmy się dać z siebie wszystko.
Jakie jest największe wyzwanie w ciągu takiego tygodnia jak ten?
- To nieuniknione, że zmęczenie jest problemem. Rozegraliśmy cztery mecze w jedenaście dni. Mieliśmy jednak dodatkowy dzień na regenerację przed meczem z Bologną. To niewątpliwie największe wyzwanie. Musimy rozgrywać ważne i decydujące mecze bez odpowiedniego czasu na przygotowanie się do nich i odpoczynek.
Porażka z Bologną w zeszłym sezonie była poważnym niepowodzeniem...
- To niesamowite jak przegraliśmy ten mecz... Wygrywaliśmy 1:0 i dominowaliśmy, a później graliśmy w przewadze. Następnie nie trafiliśmy rzutu karnego i straciliśmy dwa gole przy kontrach. To był mecz, który sprawił, że byliśmy bardzo wściekli i trudno wyjaśnić co się wtedy stało. Bologna jest zdeterminowana, silna i gra w dobrym tempie. Oni mieli tydzień na przygotowanie się do meczu. Musimy być uważni.
Inter ma problemy z wygrywaniem na własnym stadionie. Jak można tego uniknąć?
- Musimy się poprawić pod tym względem. Trudno jest też mówić o meczach domowych i wyjazdowych, jeśli na trybunach nie ma kibiców. Nasz stadion jest domem, jest tu inne środowisko. Musimy starać się być lepsi.
W ostatnich dwóch meczach drużyna wykazała się wyższym poziomem koncentracji. Czy to jest ważniejsze niż cokolwiek innego?
- Wyniki wpływają na ludzką ocenę tego, co robimy. Mimo to staramy się poprawić pod każdym względem, od organizacji po atmosferę, podejście i zarządzanie. Pracujemy nad ciągłym doskonaleniem.
Czy Nainggolan wyzdrowiał?
- Nie doszedł do siebie i dlatego nie będzie dostępny na jutrzejszy mecz.
Czy Sensi będzie miał okazję zagrać od pierwszej minuty? Czy spodziewałeś się, że Barella będzie rozwijać się w ten sposób?
- Barella, podobnie jak cały zespół, również musi się poprawić. Doskonale zdaje sobie sprawę, że ma jeszcze aspirację na bycie lepszym i wie, nad czym musi pracować. Jest również świadomy, że może to zrobić także dlatego, że jest bardzo młody. Musi pozostać pokorny i pamiętać, że ciężka praca to jedyny sposób na rozwój. Sensi nie jest jeszcze gotowy.
Źródło: inter.it
inter00
4 grudnia 2020 | 21:23
To może Brozo, Vidal i Eriksen w pomocy? Ale pewnie skończy się na Gagli :/
Reklama