Bazzani: Zwyciężyła adrenalina

11 lutego 2021 | 08:07 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Starcie Antonio Conte versus Andrea Agnelli cały czas nie znika z medialnych nagłówków. Jak stwierdził były włoski napastnik, reprezentujący między innymi Sampdorię, SS Lazio czy SPAL - Fabbio Bazzani - we wtorkowy wieczór górę wzięły emocje. 

- Chciałbym powiedzieć, że zwyciężyła adrenalina i także trochę sentyment. Tarcia między Juventusem a Interem wzrosły, kiedy do Nerazzurrich dołączył Antonio Conte. Beppe Marotta również niezbyt dobrze poradził sobie w Turynie, a potem znalazł się w Mediolanie. Agnelli i Conte stoją teraz na czele dwóch największych klubów na Półwyspie Apenińskim. Jeden w roli prezesa, drugi w roli trenera. 

Balonik był pompowany, po czym wybuchł. Bonucci zwraca uwagę Conte, po tym jak sam zostaje upomniany przez sędziów... Nikt nie był w stanie powstrzymać emocji. Nie dziwię się, że do tej pory nie nadeszły przeprosiny - powiedział Bazzani w wywiadzie dla SportItalia. 

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 8

Matt1

Matt1

11 lutego 2021 | 08:11

Nie ma drugiego takiego klubu, do którego nie czułbym takiej niechęci jak do Juventusu. Czas wrócić na normalne tory i myśleć o kolejnych spotkaniach bo terminarz trudny. W tym sezonie bedziemy mieli jeszcze jedna szanse odgryźć się odwiecznemu rywalowi.

boxingdivision

boxingdivision

11 lutego 2021 | 08:25

@Matt1 - 22 lata bez sukcesu w Europie mogą frustrować :))

cipcior

cipcior

11 lutego 2021 | 08:47

Niekoniecznie muszą frustrować. Włosi to taki naród w którym prym wiodą rozgrywki krajowe i zagranie na nosie odwiecznemu rywalowi więc to może działać w dwie strony. Inter bez sukcesu od wielu lat w Italii i bezwzględna dominacja Juve a to też może frustrować klub, który przed dominacja Juve sam dominował. Dodatkowo Conte - z Juve scudetto, z Chelsea scudetto a po powrocie do Italii okazuje się słabszy od klubu z którym jest skłócony i który odmówił jego ponownego zatrudnienia.

boxingdivision

boxingdivision

11 lutego 2021 | 08:55

@cipcior - scudetto to w Italii możesz zdobyć. Zdecydowanie się nie zgadzam. Liga Mistrzów jest szalenie ważna we Włoszech.

2osiem

2osiem

11 lutego 2021 | 11:41

"22 lata bez sukcesu w Europie mogą frustrować" napisał kibic klubu, który czekał na sukces w LM 45 lat i od 10 nie wygrał żadnego trofeum xD

boxingdivision

boxingdivision

11 lutego 2021 | 12:42

O, dzień dobry Panie Korektorze. A teraz porównaj sobie budżety Juve i Interu i podstaw to pod trofea, oczekiwania.

2osiem

2osiem

11 lutego 2021 | 13:12

Redaktorze-amatorze, czy zestawienie z ostatnich 10 lat może być?

Juventus wydał 1,17 mld funtów na transfery i zarobił 793,85 mln funtów (różnica 421,51 mln) - 18 trofeów
Inter wydał 797,90 mln funtów i zarobił 497,82 mln (różnica 333,43 mln) - 0 tituli

O czasach wcześniejszy względem wydatków szkoda nawet wspominać, bo Moratti sypał groszem, jak nikt inny. Natomiast Inter miał nałożone ograniczenia w postaci np. finansowego fair play, ponieważ był klubem skrajnie niegospodarnym i nie potrafiącym w zbilansowany sposób prowadzić polityki finansowej, co wielokrotnie na przestrzeni lat mu było wypominane. Juventus z kolei stał zawsze na przeciwległym biegunie, co przejawia się m.in tym, że od 2000 r. odnotował najwyższe wpływy z transferów ze wszystkich klubów w światowym futbolu - 1,16 mld funtów. Niemniej, jeżeli chcesz, to nie widzę żadnego problemu, aby uznać, że Inter jest klubem z niższej półki i ma zupełnie inne cele sportowe niż Juventus. Choć trzeba przyznać, że przy ponoszonych nakładach finansowych, to raczej dziwna teoria... (edycja 2021.02.11 13:13 / 2osiem)

cipcior

cipcior

11 lutego 2021 | 14:03

Ty się boxing nie musisz zgadzać, stwierdzam fakt bo tak jest.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich