Włosi wygrywają, Duńczycy miażdżą
Kibice Interu wyczekują już powrotu ligowej rywalizacji. Do starcia z Bologną pozostało jednak jeszcze trochę czasu, więc pozostaje nam nasłuchiwać wieści z frontu reprezentacyjnego.
Czasy, w których drużyny pokroju San Marino czy Wysp Owczych przegrywały swoje mecze dwucyfrówką odeszły już raczej w zapomnienie, więc tym bardziej należy pochwalić wyczyn Duńczyków. Podopieczni selekcjonera Hjulmanda rozbili Mołdawią aż 8:0. Szkoleniowiec zdecydował się dać nieco odpocząć najważniejszym graczom, stąd Christian Eriksen pojawił się na murawie dopiero w 77. minucie. Piłkarz Interu tym razem nie dołożył ani gola, ani asysty.
Nie bez problemów, ale zwycięsko ze swojej rywalizacji wyszli również Włosi. Wybrańcy Roberto Manciniego wygrali w Sofii z Bułgarią 2:0. Na liście strzelców zapisali się Andrea Belotti oraz Manuel Locatelli. W podstawowym składzie pojawili się Nicolo Barella oraz Stefano Sensi. Pierwszy rozegrał całe spotkanie, drugi został zmieniony w 68. minucie. Alessandro Bastoni cały mecz przesiedział wśród rezerwowych.
Z tej samej perspektywy rywalizację Rumunów z Niemcami śledził Ionut Radu. Gospodarzom nie udało się sprawić niespodzianki i ostatecznie musieli uznać wyższość wyżej notowanego rywala. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali 1:0.
Źródło: inf. własna
krychu339
29 marca 2021 | 11:09
Sensi żyje!!!
Reklama