Skriniar: triumf z Interem dodał mi sił

W dużym wywiadzie dla Futbal Pravda Słowak opowiedział o swoim pobycie w Interze. Skupił się na ostatnim sezonie i kwestiach takich jak zdobycie tytułu czy praca pod okiem Antonio Conte, odniósł się także do doniesień dotyczących jego przyszłości klubowej. 

Transfer do tak wielkiego klubu jak Inter pomaga piłkarzowi. Jego samoocena wzrasta, staje się bardziej rozpoznawalny. Nie wiem co by było, gdybym został w Sampdorii albo trafił gdzie indziej. Inter jest śledzony przez wiele osób, stąd jego gracze są bardziej widoczni niż większość piłkarzy.

Gra dla dużej widowni jest pomocna, ale kluczem do sukcesu jest ciężka praca - tak też było w moim przypadku. Triumf w lidze z Interem dodał mi sił, ale przydałoby się kilka dni odpoczynku. Będzie to możliwe dopiero po mistrzostwach Europy, których startu nie mogę się doczekać. Wierzę że zaprezentujemy się z jak najlepszej strony i osiągniemy dobre wyniki.

Choć droga do odzyskania scudetto była długa, to przeżyliśmy niesamowite chwile. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów było bolesne, ale dzięki temu staliśmy się silniejsi. Później była fantastyczna seria wygranych, a zwycięskie mecze z Milanem, Juventusem i Atalantą pozwoliły nam wskoczyć na pozycję lidera, której nie oddaliśmy do końca.

Spaletti chciał wygrywać i dawał z siebie wszystko, ale dopiero gdy Conte dodał coś od siebie, zaczęliśmy odnosić sukcesy. Nowy trener od razu zaraził nas mentalnością zwycięzcy. Stopniowo przekonywał nas do swojej wizji futbolu, a my podążaliśmy za jego wskazówkami. Miał fundamentalne znaczenie dla naszych wyników, stąd jego odejście zaskoczyło nie tylko mnie, ale i kolegów z drużyny. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało.

Chcę zostać w Interze i bronić mistrzostwa. Teraz skupiam się EURO i nie przeszkadzają mi w tym plotki transferowe na mój temat.

Źródło: fcinter1908.it