Dziesiąta kontuzja Sensiego

Wygląda na to, że pech nie chce opuścić Stefano Sensiego. Pomocnik Interu nabawił się kolejnej kontuzji i będzie musiał ponownie pauzować przez co najmniej miesiąc. Prawdziwa gehenna dla zawodnika, który od transferu do Interu (lato 2019) potrafił pokazać swój talent jedynie w przebłyskach...

Dziesiąta kontuzja

W trakcie meczu z Sampdorią, Sensi doznał już dziesiątego urazu w czarno-niebieskiej koszulce. Włoch niewątpliwie ma talent i potencjał, ale pech nie przestaje go prześladować. Obecna kontuzja ma wykluczyć zawodnika na co najmniej miesiąc. Istnieje szansa, że będzie do dyspozycji Simone Inzaghiego na mecz z Lazio, który zaplanowano na 16 października.

Niekończąca się opowieść

W Interze pod wodzą Antonio Conte, Sensi miał niesamowity start. W sześciu pierwszych meczach zdobył trzy gole i zaliczył trzy asysty. Następnie, 6 października 2019 roku, podczas meczu z Juventusem, nabawił się kontuzji prawego przywodziciela. Od tamtego momentu Włoch przebywał na chorobowym przez 230 dni. Miał różnego rodzaju problemy mięśniowe oraz urazy. Nie licząc meczów, które spędził na ławce rezerwowych, piłkarz opuścił 40 spotkań ze 105 rozegranych od sezonu 2019/20. Od kiedy jest w Interze pojawił się w wyjściowym składzie zaledwie 17 razy.

Podróż do przyszłości

Wielu z Was zastanawia się, co dalej będzie ze Stefano Sensim w Interze. Każda kolejna kontuzja wywołuje coraz większą irytację. Niektórzy próbują z tego żartować, bo cóż nam pozostało w tej niedoli? Poprawy ni widu, ni słychu. Czy niebawem Włoch będzie musiał pożegnać się z Interem...?

Źródło: fcinter1908.it