Przedmeczowy wywiad z Leonardo

6 lutego 2011 | 12:44 Redaktor: lordqkie Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Brazylijski szkoleniowiec Interu Mediolan, Leonardo, wziął udział w przedmeczowej konferencji. Nerazzurri gotują się na wielką bitwę z AS Romą. Sam trener przyznaje, że będzie to dla niego wielki sprawdzian umiejętności.

Kilka zdań o Tottim i pojedynku Inter z Romą?

"Francesco Totti jest wielkim graczem. Rzymianie grają piękną piłkę, kiedy on jest w zespole. Pojedynek Interu z Romą to od kilku lat najbardziej zacięty mecz o Mistrzostwo Włoch. Także dziś spodziewam się zażartej walki o trzy punkty. Jest to też pojedynek, który będzie naszym wskaźnikiem tego, co może potoczyć się dalej."

Co na temat zawieszenia Cristiana Chivu?

"Już z nim o tym rozmawiałem. Cristian jest świetnym facetem i jako pierwszy zorientował się, że zrobił źle. Zawieszenie było sprawą pewną i Inter nie próbował odwoływać się do tej decyzji, bo sprawa jest jasna. To już zamknięta książka. Teraz trzeba patrzeć przed siebie. Chivu jest tu już przez wiele lat i dopiero pierwszy raz zdarzyło mu się coś takiego. Mogło być znacznie gorzej, ale to już przeszłość."

Jak życie Yuto Nagatomo w Interze i Twoje zdanie o zimowym Mercato?

"Jego relacje z pozostałą grupą są bardzo dobre. Jest jednak wiele rzeczy, w których musimy mu pomóc z taktycznego punktu widzenia. Jestem bardzo zadowolony z okienka transferowego. Bardzo się wzmocniliśmy i wszystko idzie w dobrą stronę. Transfery były konieczne, ponieważ są to bardzo ciężkie mistrzostwa i bez żadnych wzmocnień nie mielibyśmy szans na zwycięstwo."

Wrażenia po miesiącu pracy w Interze?

"Od zawsze wiedziałem, że ta drużyna wiele może. Nadal wierzę w to, że wywalczymy dużo w tym sezonie. Jestem przekonany, że możemy grać jeszcze lepiej."

Co nie co o dawnym kryzysie?

"Nie myślę o tym. Staram się nic nie komentować i analizować w tej chwili. Nie myślimy o tamtym kryzysie, ponieważ nigdy nie dowiemy się co było tego przyczyną. Jeśli zaczęlibyśmy rozmyślać na ten temat wywołałoby to wiele nowych kontrowersji. Nie mam zamiaru tracić energii na rzeczach, których nie zmienię."

Co sądzisz o skandalu, związanym ze złym sędziowaniem na meczach Juventusu?

"Takie skandale zdarzają się wszędzie. Jednak sytuacja w Calciopoli jest lepsza i nie ma co narzekać."

Jakie są Twoje relacje z bramkarzem Nerazzurrich, Julio Cesarem?

"Znamy się z Julio od dziecka. Obserwowałem jego sytuację, kiedy zaczął się piłkarsko rozwijać. Jego odejście z Flamengo do Europy było pewne. Przyszedł do Chievo, kiedy nikt o nim nie słyszał. Potem dołączył do Interu i teraz jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Czuję, że jestem częścią jego sukcesu, bo jesteśmy przyjaciółmi, jak on to powiedział."

Co na temat Thiago Motty i jego powołania do gry w reprezentacji Włoch?

"On ma silne więzi rodzinne, związane z Włochami. Myślę, że jest dumny z tego, że został powołany. Żałuję, że nigdy nie został dostrzeżony przez Brazylię i nie zagrał dla Canarinhos. To jest nielogiczne, że tak wielki piłkarz zaczyna przygodę z reprezentacją po tak długim czasie."

Jak z formą Diego Milito?

"Myślę, że jest w porządku. Nie jest jeszcze w pełni przygotowany do gry na wysokim poziomie, ale powoli to się zmienia i nie martwię się o niego."

Co sądzisz o Marco Boriello i o piłkarzach AS Romy?

"Uważam go, za jednego z najlepszych, światowych napastników. Roma, tak jak my, mają szeroki wybór piłkarzy. Posiadają różnej klasy i umiejętności piłkarzy, co jest dużym atutem."

Czemu Eto'o był nerwowy, kiedy został zmieniony w meczu z Bari?

"To jest moment, kiedy piłkarze zaczynają być nerwowi. Rozumiem go. Nie jesteśmy mniszkami (śmiech). Problemem była jego żółta kartka i bałem się, że dostanie kolejną. To wszystko.", zakończył Leonardo.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich