Lennon od czwartku w Interze?

Wydaje się że Julio Cesar w końcu znajdzie nowy klub. Brazylijczyk jest pod stałą obserwacją Andre Villasa-Boasa, świeżo upieczonego szkoleniowca Tottenhamu. Według dziennikarzy z półwyspu apenińskiego w przeciwną stronę, z Londynu do Mediolanu, może powędrować Aaron Lennon.

W zespole Spurs era Gomesa kończy się. Wspomnianemu bramkarzowi zdarza się coraz więcej „baboli” co wyklucza go z regularnej gry. Brad Friedel oraz Carlo Cudicini ze względu na swój wiek, nie są w stanie podołać wyzwaniu jakim jest bycie bramkarzem nr.1. Portugalczyk Andre Villas-Boas dopiero zaczyna swoją prace na White Hart Lane. Na początku aby wzmocnić pozycję między słupkami chciał w swoim zespole Hugo Llorisa, ale bramkarz Lyonu okazał się za drogi. Tym samym znany Julione stał się celem nr.1 dla portugalskiego szkoleniowca.

Tottenham chce wymiany, jednak żaden z wysłanej przez Koguty listy dostępnych piłkarzy (Gomes, Gallas, Bassong, Bentley, Jenas, Defoe i Giovani Dos Santos) nie zainteresował Nerazzurrich. Andrea Stramaccioni żąda od londyńczyków Sandro, lub Aarona Lennona. Pierwszy z nich miałby wypełnić pustkę w środku pola, drugi zaś miałby być planem B wobec nieudanych negocjacji z Lucasem Mourą.

Bardziej prawdopodobny wydaje się być transfer Lennona, który nie jest uważany za zbędnego przez Villas-Boasa, ale jednocześnie nie jest absolutnie „nie do ruszenia”. Sfinalizowanie transakcji planowane jest na czwartek, kiedy – jak informuje La Gazzetta dello Sport – prezes Dani Levy wróci do Londynu. Negocjacje powinien przyśpieszyć fakt, że zarówno Andrea Stramaccioni jak i były szkoleniowiec FC Porto, są w pośpiechu i mają zamiar jak najszybciej wzmocnić swoje drużyny. 

Źródło: fcinternews.it