Zdaniem rywala: Rapid Wiedeń

14 lutego odbędzie się pierwszy mecz Interu w Lidze Europy. Przeciwnikiem Nerazzurrich będzie Rapid Wiedeń. Zapytaliśmy ekspertów o szanse wiedeńskiego zespołu, a także możliwości klubu z Austrii.

Naszymi gośćmi byli:
Piotr Szymczuk - komentator RadioGol, współpracujący także z Weszło FM
Mariusz Moński - kibic Rapidu i założyciel twitterowego konta Rapid Wiedeń PL

Poniżej prezentujemy wypowiedzi dotyczące ligi austriackiej, słabych i mocnych stron Rapidu, losowania par kolejnej fazy Ligi Europejskiej oraz dwumeczu z Interem.

Liga austriacka:
Niezła liga, ale liga, która ma od wielu lat hegemona w postaci RB Salzburg i mało wskazuje na to, by to miało się zmienić w najbliższym czasie (Piotr Szymczuk, RadioGol / Weszło).

Problemy Rapidu:
Przede wszystkim problem Rapidu w tym sezonie jest taki, że Rapid obok Admiry i Wackeru Innsbruck ma najgorszą ofensywę w lidze. W bardzo słabej formie jest Schwaab, który w zeszłym sezonie był najlepszym strzelcem Rapidu, a w tym ma na koncie jedno trafienie. Niewiele lepszy jest Murg, wielka nadzieja piłki austriackiej. W ogóle w tym sezonie Murg, Alar i Sonnleitner (niedawno przedłużył kontrakt do 2021 roku) to są najlepsi strzelcy w lidze. Mają po trzy gole, a jeżeli dodamy, że Sonnleitner to obrońca, to pokazuje to, że jest mizernie.

W październiku do klubu jako trener przyszedł Didi Kuhbauer, a więc były gracz Rapidu, też uczestnik Mundialu Francja '98 jako piłkarz kadry Austrii. Media zwracały uwagę, że wcześniej prowadząc Wolfsberger czy Sankt Polten (w Sankt Pölten prowadził m.in. Davida Steca, dziś gracza Pogoni) jego drużyny grały bardziej defensywnie i w Rapidzie będzie musiał poprawić grę w ofensywie i musi trochę zmienić styl pracy. To się na razie nie udało, nie poprawił też jakoś mocno gry defensywnej, więc dla mnie na razie nie porywa swoją pracą (Piotr Szymczuk, RadioGol / Weszło).

Rapid w parze z Interem:
Największe szanse Rapid miałby chyba z Dinamem Zagrzeb lub Dynamem Kijów, ale reszta zespołów to poziom nieosiągalny dla Rapidu, więc dobrze byłoby wylosować wielki klub i tak się stało. Dla mnie osobiście lepiej trafić na klub włoski niż hiszpański lub angielski, bo zespoły z Serie A nie podchodzą do rozgrywek LE zbyt poważnie i w tym można upatrywać minimalne szanse Rapidu (Mariusz Moński, Rapid Wiedeń PL).

Mocne strony Rapidu:
Z pewnością doping kibiców na Allianz Stadion (Weststadion). Ultrasi Rapidu należą do najzagorzalszych kibiców w Europie i potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę na stadionie. Piłkarze nie mają nic do stracenia i będą to dla wielu z nich klubowe mecze życia. Kapitan Rapidu, Stefan Schwab powiedział: Rywalizacja z Interem to wielka rzecz, wspaniałe losowanie dla nas i dla naszych fanów. San Siro to świątynia futbolu. Jako fan włoskiej piłki byłem tam prywatnie wielokrotnie i dla mnie to spełnienie marzeń z dzieciństwa. Będą to dla nas dwa wyjątkowe mecze, których nigdy nie zapomnimy (Mariusz Moński, Rapid Wiedeń PL).

Mocne strony Interu:
Inter to zespół kilka klas lepszy od Rapidu i jeżeli zagra na swoim normalnym poziomie, to nie będzie miał problemów z awansem, nawet jak Wiedeńczycy zagrają mecze życia. Rapid rozgrywa fatalny sezon w lidze i awans do grupy LE już był ponad stan (Mariusz Moński, Rapid Wiedeń PL).

Dwumecz Rapid - Inter:
Wiele zależy od tego, jakim składem i z jakim nastawieniem do dwumeczu przystąpi Inter. W Wiedniu Rapid niesiony dopingiem publiczności będzie walczyć na maksa i jak nie skończy się to jakąś czerwoną kartką, to mogą postarać się o niespodziankę, zwłaszcza że pogoda nie będzie dla graczy Interu zbyt sprzyjająca. Jednak w Mediolanie mecz skończy się zapewne wysoką wygraną gospodarzy (Mariusz Moński, Rapid Wiedeń PL).

Co do szans Rapidu - będzie trudno, bo jednak Rapid jeszcze nie będzie przed pierwszym meczem z Interem w rytmie ligowym i Rapid uważam, że aby awansować, musi zagrać dwumecz życia. Na dziś dla mnie 70-30 Inter (Piotr Szymczuk, RadioGol / Weszło).

Rozmawiali:
Aneta Dorotkiewicz
Michał Salamucha

Źródło: inf. własna