Conte na konferencji przed Borussią

Antonio Conte wynagrodził swoja absencję po meczu z Sassuolo i był niezwykle rozmowny podczas najnowszej konferencji prasowej. Dowiedzieliśmy się sporo o zawodnikach, przygotowaniach przedmeczowych i duchu wewnątrz zespołu. Szkoleniowiec mówił też o najważniejszej idei, którą stara się wpoić Interowi. 

- Nie można powiedzieć, że ten mecz to finał. To byłaby przesada, finał gra się na samym końcu. Zostaniemy zaproszeni na bardzo ważne spotkanie, kiedy zmierzymy się z Borussią. Oczekuję tylko jednej rzeczy, że damy z siebie wszystko i opuścimy boisku po meczu z Borussią nie żałując niczego. Musimy zagrać najlepiej jak potrafimy. Liga Mistrzów to ekstremalnie trudny turniej, a dla nas reprezentuje ważny krok w naszym rozwoju i nabieraniu doświadczenia. Jeszcze raz powtórzę, musimy zagrać najlepiej, aby niczego nie żałować.

- Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na przygotowania. Oglądaliśmy jednak wideo i analizowaliśmy różne warianty. Punkty są ważne, mogliśmy zagrać lepiej ze Slavia Praga, nie dostaliśmy tego na co zasługiwaliśmy w meczu z Barceloną. Mają silny zespół i są bardzo dobrzy w przełamaniu. Mają szybkich graczy, którzy świetnie sobie radzą w otwartej przestrzeni. Z tych powodów nie możemy popełniać takich błędów jak z Sassuolo, kiedy traciliśmy piłkę budując akcję, co prowadziło do pomyłek.

- Na koniec dnia to będzie dopiero trzeci miesiąc naszej wspólnej pracy. To był moment, kiedy mieliśmy siedem meczy w 23 dni, to nie pozwala pracować w najlepszy sposób i sprawdza ważne koncepcje i sytuacje. Wiedzę zdobywa się w każdym momencie. Muszę jednak powiedzieć, że zawodnicy okazali wiele chęci w tym okresie. Wystartowaliśmy z pewną ideą i nie cofamy się. Nie chcemy czuć presji rywala, mamy być u steru cały mecz. Tracimy dużo bramek, ale mamy drugi co do siły atak w Serie A z 18 golami. Nie patrzymy jedynie na negatywy.

- Lukaku i jego gol z Sassuolo? Musimy zachować balans w ocenie, to jest coś o co proszę zawodników. Romelu świetnie się wpasował, ale cała grupa jest pozytywna, każdy kto doszedł zasymilował się znakomicie. Lautaro musi ciężko pracować, głowa w dół i pedałujemy. Nie musi się skupiać na strzelaniu bramek samemu, po prawdzie staje się napastnikiem kompletnym. Lubię jego pracę dla zespołu. To od niego zależy przejęcie kontroli nad swoim rozwojem jako piłkarz.

- Brozovic jest dla nas bardzo ważny. Jeśli będzie rozwijał najważniejsze aspekty może stać się największym graczem na światowej scenie.

- Valentino przyjechał z zagranicy z zespołu o mniejszym kalibrze. Czas, wiara i cierpliwość będą niezbędne. Antonio Candreva okazał wielka wolę, wciąż ma potencjał do rozwoju. Pracuję nad nim, spisuje się dobrze, ale oczekuję jeszcze więcej.

- Danilo ma drobny uraz, to kiedy wróci zależy od tego jak wiele bólu będzie go to kosztować. W środę wykonamy dalsze tesy Sensiego, mamy na oku jego kondycję.    

Źródło: inter.it