Inzaghi: Wprowadzę kilka zmian

Simone Inzaghi wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z RB Salzburg. Szkoleniowiec Nerazzurrich mówił na niej m. in. o gotowości Alexisa Sancheza do udziału w zbliżającym się spotkaniu.

- Lautaro zasłużył na zdobycie złotej piłki, jeśli popatrzymy na drogę, którą przebył i trofea, które zdobył. On musi być tam tej nocy. Nie sądzę, że wygra, ale zasługuje na uznanie. Dobrze sobie radził już w trakcie moich pierwszych dwóch sezonów w Interze.

- Thuram? Myślę, że każdy zna jego cechy. To normalne, że możesz spodziewać się trudności, kiedy przenosisz się do innego kraju i ligi. Ale on po prostu bardzo dobrze się zaadoptował. Jego koledzy z drużyny sprawili, że poczuł się tu jak w domu, a on się wspaniale odwdzięczył. Teraz musi iść za ciosem.

- Naturalnie będę miał pewne wątpliwości odnośnie wyjściowej jedenastki, co spowodowane jest mniejszą ilością czasu na przygotowanie. Wczoraj obserwowałem 10 zawodników na treningu, którzy nie grali z Torino. Pozostali wciąż byli zmęczeni. Oczywiście wprowadzę przynajmniej kilka zmian, ponieważ musimy uczynić rotację w zespole wartością dodaną, aby przeciwdziałać zmęczeniu. Mam wielu graczy z kadry narodowej, którzy nie odpoczywali wiele. Będę musiał wszystko ocenić.

- Sanchez jest gotowy, bardzo dobrze pracuje na treningach. Nie był gotowy na Torino, ponieważ zagrał w dwóch meczach w kadrze, ale on jest pełen entuzjazmu. Nie wiem jednak, czy zacznie jutro. Dużo mówi się o Thuramie i Lautaro, a Alexis i Arnautovic to także zawodnicy, których chcieliśmy sprowadzić. A Marko pokazał już, co może wnieść do zespołu.

- Wahadłowi to zawodnicy, którzy zużywają najwięcej energii, więc staram się ich często zmieniać, także w trakcie spotkań. Obecnie brakuje nam Cuadrado. Mam szczęście, że mam Darmiana, który grał znakomicie po prawej stronie w zeszłym sezonie. I może pomóc dać trochę wytchnienia Dumfriesowi. Pavard w meczu z Bolognia poradził sobie doskonale i dobrze się wpasował. Nie grał wiele przeciwko Torino, ale dopiero co grał przez 95 minut w kadrze narodowej. Wraz z wejściem Denzela musiałem dokonać wyboru, a Darmian nie grał w ostatnim meczu kadry, więc miał więcej czasu na odpoczynek. Jestem jednak bardzo zadowolony z Pavarda.

Źródło: sempreinter.com