Bennacer: Nie poszedłbym do Interu jak Hakan

Ismael Bennacer wypowiedział się o napięciach Derby della Madonnina i nieoczekiwanym przejściu Hakana Calhanoglu do Interu.

25-letni algierski pomocnik był wyłączony z gry w stolicy Lombardii od czasu, gdy doznał poważnej kontuzji kolana w 18. minucie przegranego przez Rossoneri 2-0 meczu z Nerazzurri w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów 10 maja.

Bennacer przeszedł operację i od tamtej pory powoli pracował nad powrotem do zdrowia. Niedawno wrócił do treningów w Milanello i teraz ma nadzieję, że w nadchodzących tygodniach wróci na boisko.

Wypowiedział się na temat Derby della Madonnina i ostatnich problemów Milanu z ich miejskimi rywalami.

- Statystyki, które pokazują nas w trudnej sytuacji w derbach, nie wpływają na nas, dobrze przygotowujemy się do każdego meczu. Nie byłem obecny w ostatnim meczu przeciwko Interowi, ale rozmawiałem z moimi kolegami z drużyny i trenerem przed meczem i wiem, że dali z siebie wszystko na boisku.

- Może tak się zdarzyło, że niektórzy gracze byli bardziej zmęczeni w pewnym momencie meczu, a być może Inter jest silniejszy pod pewnymi względami, zawsze strzelają wcześnie. To aspekt, nad którym musimy pracować, ale to już przeszłość.

W końcu Bennacer omówił swojego byłego kolegę z drużyny Calhanoglu, którego wielu zaskoczyło, gdy latem 2021 roku przeszedł z Milanu do Interu.

- Nic nie wiedziałem, dowiedziałem się w ostatniej chwili, gdy Eriksen zachorował. Hakan chciał zostać w Milanie, nie wiem, co się stało. Może nie doszli do porozumienia. Jesteśmy przyjaciółmi, ale na boisku przyjaźń nie istnieje z przeciwnikami, a tym bardziej w derbach.

- Szanuję jego wybór, ale gdy czytałem o tym transferze, myślałem, że naprawdę tego nie zrobił. Osobiście mam zbyt duży szacunek do Milanu, by tak się zachować.

- Inter może mi zaoferować cokolwiek, ale to się nie wydarzy. Nie oznacza to, że zostanę tu na całą karierę, ale na pewno nigdy nie przejdę do Nerazzurrich.

W tym momencie należy się zgodzić z Ismaelem, raczej gra w Interze mu "nie grozi", zwłaszcza że Inter nie jest i nie będzie zainteresowany tym zawodnikiem.

Źródło: fi