"Prysznic gate" - na stadionie Juventusu

Druga połowa meczu Juventus-Inter nie dostarczyła wielkich emocji, z jednym jedynym strzałem na bramkę, słabo wykonanym przez Thurama, który łatwo trafił w ręce Szczęsnego. Prawdziwe „dreszcze” nadeszły jednak po meczu, gdy drużyny wróciły do szatni.

Jak donosi La Gazzetta dello Sport, zespół przywitała prawdziwa zimna kąpiel. Okazuje się, że instalacje w Allianz Stadium nie działały najlepiej: niska ciśnienie i awaria pomp.

Zawodnicy nie mogli się więc odpowiednio umyć i z tego powodu Nerazzurri natychmiast odjechali autobusem, opóźniając kąpiel aż do powrotu do Mediolanu.

Źródło: gds