Inter Channel w Polsce? Wywiad z Roberto Scarpinim

Roberto Scarpini, szef Inter Channel znany m.in. z komentowania meczów Interu, udzielił wywiadu w którym mówił o Interze,  Inter Channel i innych ciekawych sytuacjach związanych z naszym klubem.

Jaka jest największa zmiana w Inter Channel od momentu powstania? Jak zmieniła się Pana praca?
- Największe różnice dotyczą technologii. W ostatich 15 latach telewizja i język telewizji się zmienił. Dam Wam przykład: 15 lat temu mieliśmy pomysł zrobić program  (obecnie nazywa się Drive Inter, wcześniej miał się nazywać "on a ride with..") w którym przeprowadzać będziemy wywiad w samochodzie z wybranym piłkarzem wracającym po treningu do domu. Wówczas musielibyśmy używać normalnych telewizyjnych kamer, ponieważ małe były bardzo bardzo drogie. Dziś robimy to samo malutką kamerą, która daje znakomitą jakośća kosztuje 200 euro. Poza znanymi twarzami, które widzimy na ekranie, jest jeszcze około 25 ludzi, którzy pracują za kulisami (dziennikarze, technicy, producenci).

Social media zmieniło sposób w jaki fani oglądają mecze i wchodzą w interakcje on-line. Czy to także wpływa na Wasz kanał? Czy to zmieniło priorytety w Inter Channel?
- To część technologicznego rozwoju o którym wspomniałem. Social media wkroczyło do telewizji, a w futbolu i naszym życiu jest to jeszcze znacznie ważniejsze. Są też oczywiście negatywne tego aspekty, jako że kibice są bliżej piłkarzy i dziennikarzy przez social media, więc zdarza się obrażanie po porażkach i tak dalej. Są też pozytywne aspekty jak to, że fani z całego świata są bliżej zespołu ich serc.

Czy jest Pan zaskoczony tym jak bardzo jest Pan znany wśród fanów Interu na całym świecie, nawet tych którzy nie oglądają Inter Channel?
- Wiele lat temu, kiedy komentowałem mecze Interu w prywatnym mediolańskim radio, miałem zasięg około 100 km. Potem przyszedł internet i mój głos zaczął docierać do ludzi z różnych stron świata. To technologia, która pozwala być bliżej, nawet tym którzy są tak daleko że sobie tego nie wyobrażasz. Social media uczyniło świat jeszcze mniejszym. Osobiście jestem zaskoczony, kiedy ludzie mnie zatrzymują i rozpoznają. Bardziej jednak z powodu komentowania przeze mnie meczów niż Inter Channel, jak sądzę. Inter Channel jest dostępny tylko we Włoszech (na razie).

Czy są jakieś plany, by kanał był dostępny w innych krajach?
- Pracujemy nad tym, zwłaszcza że naciska na to Prezydent Thohir. Niebawem Inter Channel i materiały dotyczące Interu będą łatwiej dostępne dla fanów z całego świata.

W świecie w którym największym celem wydaje się być to, by być pierwszym,  mniejsze znaczenie ma źródło i wiarygodność. Jakie są największe przeszkody?
- Dzisiejsze dziennikarstwo jest inne. Wszyscy piszą, nawet jeśli nie znają podstawowych zasad tej pracy. To sprawia, że pewne informacje docierają szybciej, ale wiąże się to często z tym, że są to złe informacje,które są szkodliwe i nie ma w tym poszanowania dziennikarskich zasad.

Jaka jest największa różnica między Massimo Morattim a Erickiem Thohirem? Jak zmienił się Pana dzień pracy czy wszystko wygląda tak jak było?
- To są inni prezydenci z innymi strategiami poza boiskiem. Jeżeli chodzi o sprawy boiskowe, obaj chcą po prostu wygrywać. Po zaledwie roku z Thohirem, to za wcześnie by podkreślać różnice.

Ekipa Inter Channel wygląda na zgraną, mimo że często to praca do późnych godzin, a żartów jest tutaj sporo. Co Pan o tym myśli?
- Pasja i powołanie. Pasja przez całe lata doświadczeń, by realizować transmisje niezależnie od sytuacji. 22 maja 2010 roku po 20 godzinach ciągłej relacji live, byliśmy ciągle gotowi zaczynać od nowa.

Z piłkarzy, którzy byli w Appiano w ostatnich 4 latach, który był tym którego potencjału kibice nie zobaczyli w meczach. Kto robił największe wrażenie na treningach?
- Ricky Alvarez!

Kilka krótkich pytań: Najzabawniejszy piłkarz Interu?
- Ronaldo

Najstraszniejszy kiedy zły?
- Simeone

Najbardziej pijany podczas lotu z Madrytu w 2010?
- Tajemnica...

Był Pan w stanie mówić po meczu Inter-Sampdoria w 2006 roku?
- Oczywiście!

Źródło: sempreinter