Suning nie sprzeda Interu. Thohir bliski odejścia

W ostatnim czasie pojawiły się plotki, jakoby Suning chciał sprzedać Inter. Chińczycy zapewnili, że klub nie jest na sprzedaż.

Z wcześniejszych informacji wynika, że inwestycja w Nerazzurrich okazała się nieopłacalna, zatem Sunig zamierza sprzedać Inter. Tymczasem zarówno klub, jak i Steven Zhang zdementowali te plotki, które pojawiły się na łamach Premium Sport i Sole 24 Ore.

Suning kupił Inter zaledwie dwa lata temu, inwestując około 600 milionów euro. Chiński właściciel doprowadził klub do Ligi Mistrzów i nie zamierza zwalniać tempa. Ważne jest, by Nerazzurri utrzymywali się z własnych funduszy, a nie tylko polegać na wprowadzeniu kapitału chińskiego udziałowca. Ta strategia Suning jest podyktowana zarówno wytycznymi chińskiego rządu i zagranicznych inwestycji w dziedzinie sportu, jak również Finansowego Fair Play.

Przypomnijmy, że szef Suning Group - Jindng Zhang, jest coraz bliżej pekińskiego rządu. Został on wybrany do Narodowego Kongresu Ludowego. Jest wiceprezesem Chińskiej Federacji Handlu i Przemysłu. Prowadzi firmę, która jest w pierwszej trzydziestce na świecie względem przychodów.

Suning nie sprzeda Interu, ale mniejszościowy akcjonariusz - Erick Thohir może opuścić klub. Indonezyjczyk nadal formalnie jest prezesem Interu. Od dłuższego czasu jest jednak mało aktywny i zaangażowany w życie Nerazzurrich. Posiada on 30 procent udziałów. Suning nie zamierza go usuwać ze stanowiska. Sam Thohir ma wobec siebie nieco inne plany - zamierza opuścić Inter. Dzięki temu chiński inwestor może zyskać nowego partnera.

Wobec powyższego można stwierdzić, że prezesem Interu mógłby zostać ściśle związany z klubem Steven Zhang, który prywatnie jest synem właściciela Suning Group.

Źródło: Corriere della Sera