Kto wyleczy ofensywę Interu?

Nie ustają spekulacje na temat potencjalnych wzmocnień ofensywnej formacji Nerazzurrich. Niemoc w konstruowaniu ataków musi się w końcu skończyć i włodarze Interu nie ustają w poszukiwaniach inżynierów tego projektu. Prasa śledzi te poczynania z zainteresowaniem. Przyjrzyjmy się nowym i starym nazwiskom.

Najważniejsze pytanie w tej sprawie, to czy Nerazzurri zdecydują się na duże wydatki, aby wzmocnić środek? Jeśli tak, w zasięgu są gwiazdy światowego formatu. Można spokojnie zakładać, że po fiasku z Modriciem w głowach chińskich właścicieli wciąż pozostaje myśl o ściągnięciu człowieka, który będzie symbolem nowego Interu. Kogoś, kto z miejsca podniósłby poziom sportowy drugiej linii i zacząłby się zwracać marketingowo. Najbardziej oczywistym kandydatem pozostaje znany nam wszystkim Ivan Rakitic. Do prasy trafiły informacje o potencjalnej kwocie 40 mln euro, które zadowoliłyby Barcelonę. La Repubblica donosi, że za nieco mniejszą kwotę, około 30 mln euro, będzie można pokusić się o Lorenzo Pellegriniego z Romy.

Nie on jeden jest kandydatem na środek pomocy. Ostatnie wydanie Tuttosport donosi, że pod lupą znajdują się również Toni Kross i Mateo Kovacic, który za chwilę skończy wypożyczenie do Chelsea i wróci do Realu. Duet z Madrytu ma słabe statystyki za ten sezon i ich przyszłość jest generalnie niepewna. Turyński dziennik dorzuca również jednym tchem nazwiska między innymi Sergeja Milinkovic-Savica z Lazio, Sandro Tonallego z Brescii, Thomasa Parteya z Atletico Madryt czy Nicolo Barelli z Cagliari. Jak widać, jest w kim wybierać w centralnej części boiska, dostępni są zarówno gracze z ofensywnymi, jak i defensywnymi umiejętnościami i tutaj nie powinno być problemu z ewentualnym skompletowaniem lub wymianą obsady.

Ciekawiej przedstawia się sytuacja na bokach. Skupmy się na poszczególnych strefach boiska, pamiętając o nominalnych pozycjach poszczególnych graczy. Dość głośno mówi się o kilku kandydatach. Mowa oczywiście o Rodrigo De Paulu, którego podstawową pozycją jest lewa strona. Czy jest to piłkarz, który może zastąpić Perisicia, po jego odejściu? Niewiele na to wskazuje. Wobec wciąż trudnej do określenia formy Keity Balde, niezbędnym może okazać się ściągnięcie kogoś pokroju Stevena Bergwijna z PSV, który ma potencjał na bycie zawodnikiem światowego formatu.

Drugie skrzydło ma mocnego kandydata na przyszły sezon w postaci Matteo Politano. Przydałaby się jakaś konkurencja dla Włocha, tutaj najgłośniejszym nazwiskiem jest oczywiście Federico Chiesa z Fiorentiny. Piłkarz Violi będzie jednak kosztownym zakupem. Alternatywą dla niego może zostać Florian Thauvin, który niedawno znalazł się ponownie pod obserwacją. Wszystkie potencjalne transakcje będą musiały być okupione wyprzedażą starych zawodników. Możemy zapewne spodziewać się rozstania z piłkarzami pokroju Perisicia, Candrevy czy Borji Valero. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Keity Balde. Nikt nie może określić nawet na sto procent, czy wspomniany wcześniej Politano zostanie w końcu wykupiony.

Wakacyjne ruchy transferowe sprecyzuje na pewno osoba szkoleniowca. Kiedy wyjaśni się, kto będzie u steru w przyszłym roku, dowiemy się również jaka będzie wizja na skład i formację. Obraz, który wyłania się z obecnych poszukiwań skautów Nerazzurrich jest niejednoznaczy. Włodarze chcą być gotowi na wszystko i niemal na każde miejsce w ofensywie mają kandydatów o różnych specyfikacjach i umiejętnościach. Z perspektywy kibica taka zapobiegliwość powinna cieszyć. Temat napastnika został celowo pominięty, ponieważ stanowi niezłe zagadnienie na zupełnie osobną publikację. W zestawieniu nie uwzględniłem kilku piłkarzy, jak chociażby Pedro z Chelsea. Niekiedy zawodnicy pojawiają się tylko jednokrotnie w kontekście Interu i ciężko potwierdzić, czy rzeczywiście są realne szanse na transfer.

Źródło: calciomercato, forzaitalianfootball, inf. własna