Il Toro celuje w LM, Copa America i nową umowę

W meczu przeciwko Romie to on, a nie Mauro Icardi wybiegł w podstawowym składzie. Teraz przeciwko Juventusowi ponownie możemy zobaczyć w wyjściowym składzie Lautaro Martineza, kosztem Icardiego.

Przyszłość należy do Toro?

Il Toro przeżywa obecnie swój czas. Zawodnik nie przypomina już nieco przestraszonego chłopca, jakim był w lipcu ubiegłego roku. Teraz czuje zaufanie trenera, który prawdopodobnie przy okazji chce coś pokazać niepokornemu Icardiemu sadzając go raz po raz na ławce.

- Przeżywam sen. Chcę udowodnić, że na to zasługuję - mówił ostatnio Lautaro.

Lautaro mógł być kolejnym "Gabigolem", ale  swoją postawą pokazał, że mamy do czynienia z innego pokroju zawodnikiem. Latem czeka go wyjazd na Copa America, a w klubie już teraz myślą nad propozycją nowej umowy dla swojego numeru 10. Obecnie zarabia 1,5 miliona euro rocznie, zaś klauzula jego wykupu wynosi 111 milionów euro. Oczywiście są to niezłe zarobki, jednak obecnie jest najsłabiej zarabiającym graczem z ofensywy. Lepiej zarabiają od niego Icardi, Candreva, Keita, Perisić czy nawet Politano.

Liczby Lautaro

21-latek w Interze rozegrał do tej pory 30 spotkań z czego w 15 wyszedł w podstawowym składzie. Do tej pory strzelił 9 bramek i zaliczył 2 asysty. Na 65 strzałów, 22 było celnych. Stworzył 19 okazji, a do siatki trafia średnio co 173 minuty. Trzeba przyznać, że całkiem niezły wynik biorąc pod uwagę na debiutancki sezon w trudnym dla młodych graczy Interze.

Copa America

Do końca sezonu pozostało 5 spotkań ligowch. Co dalej? Zawodnik żałował, że nie udało mu się dostać do kadry Argentyny na Mistrzostwa Świata w Rosji, ale wydawało się to tylko kwestią czasu i obecnie Lautaro zdaje się mieć miejsce w zespole Albiceleses. 14 czerwca w Brazylii rozpocznie się turniej Copa America i możemy być pewni, że zobaczymy tam Lautaro.

- Lautaro? Powołałem go, ponieważ musi czuć się ceniony i ważny, jedyne co muszę więcej zrobić, to pozwolić mu grać - mówił ostatnio Lionel Scaloni.

O miejsce w kadrze Argentyny obawiać się musi natomiast Icardi, który chyba nie jest specjalnie lubiany przez Scaloniego. W słowach selekcjonera nie da się wyczuć przesadnego ciepła i troski jak w przypadku jego młodszego kolegi.

- Icardi na Copa America? Wiele zależy od tego co zrobi w meczach, które odbędą się od teraz do końca sezonu.

Wygląda na to, że Lautaro i Icardi w ostatnich meczach powalczą o miejsce w kadrze Argentyny i dalej ewentualnie o miejsce w pierwszej jedenastce kadry narodowej. To tylko może dobrze odbić się na Interze, który wciąż nie jest pewny występu w Champions League, a taki cel jest obecnie na ustach wszystkich w Interze.

Źródło: gds