Zenga: Radu nie przegrał Interowi tytułu

Po meczu z Bologną we Włoszech rozgorzała dyskusja wokół błędy Ionuta Radu. Nie brakowało opinii, że pomyłka rezerwowego bramkarza, może kosztować Inter obronę mistrzowskiego tytułu. Z takim stawianiem sprawy nie zgadza się jednak Walter Zenga.

- Błąd Radu jest oczywisty, ale koncept był błędny od samego początku. Zbyt łatwo byłoby zrzucić wszystko na bramkarza. Przed nami jeszcze cztery kolejki. Jeśli Inter przegra Scudetto, na pewno nie będzie to wina Radu.

- Liverpool strzelił kilka bramek po podaniach od Alissona bezpośrednio do Salaha. To samo w City, gdzie Ederson szuka wolnych przestrzeni dla Mahreza czy Sterlinga. Maignan podaje na 60-70 metrów i wypuszcza w bój Leao, tak jak przeciwko Sampdorii. Gdy trenowałem Sampę, miałem Viviano, który lewą nogą zagrywał za linię obrony do Edera i Muriela. Pomysł wykorzystania umiejętności bramkarze w grze nogami jest słuszny, jeśli robi to wtedy, gdy jest to potrzebne.

- Koncepcja budowy akcji od tyłu we współczesnym futbolu jest bardzo ważna. De Zerbi powtarza, że gramy do tyłu, aby inni szli do przodu i wykorzystywali wolne przestrzenie. Są jednak sytuacje, w których trzeba dobrze czytać grę, a konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze od pojedynczego błędu. Często bramkarz znajduje się w sytuacji, w której jest naciskany i nie jest w stanie grać spokojnie, bo nie jest przyzwyczajony do natychmiastowej presji, jak obrońca czy pomocnik.

- Mówię to jako były golkiper, jeśli musimy szukać bramkarza, który dobrze gra nogami, to skorzystajmy z Brozovicia. Przeciwko Bologny Radu nie musiał wykonać ani jednej obrony, nawet pojedynczej parady.

Źródło: La Gazzetta dello Sport