Nasi grali i strzelali w Lidze Narodów

Wtorek był kolejnym intensywnym dniem na europejskich boiskach. W ramach rozgrywek Ligi Narodów na murawie miało okazję zaprezentować się kilku zawodników Interu. Jak im poszło?

Kolejny mocno kompromitujący wynik zapisali na swoim koncie Włosi. Podopieczni selekcjonera Manciniego przegrali na wyjeździe z Niemcami aż 2:5. Goście przegrywali już nawet 0:5, lecz w końcówce honorowe trafienia zanotowali Wilfried Gnonto i Alessandro Bastoni. Przy obu asystował zaś Federico Dimarco, który zameldował się na boisku w 65. minucie. Bastoni oraz Nicolo Barella rozegrali mecz w pełnym wymiarze czasowym.

W innym meczu Dywizji A Holendrzy po emocjonującym widowisku wygrali 3:2 z Walią. O wygranej Oranje dopiero w doliczonym czasie gry przesądził Depay. Stefan de Vrij i Denzel Dumfries rozpoczęli mecz na ławce rezerwowych, lecz zaraz po przerwie pojawili się na murawie.

Emocji nie brakowało też w meczu Bośnia i Hercegowina - Finlandia. Gospodarze wygrali 3:2 i prowadzą w swojej grupie. Do sukcesu swojego zespołu mocno przyczynił się Edin Dzeko, który dwa razy zapisał się na liście strzelców. Napastnik Interu rozegrał pełne 90 minut.

Naszą wycieczkę po europejskich stadionach kończymy w Izmirze, gdzie Turcja grała wczoraj z Litwą. Gospodarze zgodnie z planem zwyciężyli 2:0, a jedną z bramek zdobył Hakan Calhanoglu. Pomocnik Nerazzurrich skutecznie wykonał rzut karny. Turek grał do 84. minuty.

Źródło: inf. własna