Piłkarze i trener po remisie z Celtikiem

Oto, co mieli do powiedzenia zarówno trener, jak i piłkarze po zremisowanym z Celtikiem Glasgow meczu 1-1.

Stramaccioni: - Mecz był bardzo trudny dla jednej, jak i drugiej drużyny. Choć końcowy wynik pozostawia niedosyt, cieszymy się z wyrównania. Mimo że mówimy o zwykłym sparingu, to ważne, aby przed sezonem, jak najczęściej rozgrywać takie spotkania, które wymagają od zespołu dużo zaangażowania. Z psychologicznego punktu widzenia zrobiliśmy krok w przód. Poprzez trwające przygotowania dążymy do poprawy naszej gry, jednak należy mieć na uwadze, iż to dopiero początek poważnych zmagań. Naszym celem będzie wyeliminowanie wszelkich niedokładności w jak najkrótszym odstępie czasu, ale nie da się tego zrobić przecież z dnia na dzień.

Palacio: - Wywiezienie z Celtic Park choćby remisu, było naszym planem minimum. Takie mecze, jak ten dzisiejszy, to dobry trening przed czwartkowym starciem, w którym zmierzymy się z Hajdukiem. Jedyne, co je różni to stawka. Ciężko pracujemy, aby należycie się do niego przygotować. Przed nami pracowity tydzień. Największe marzenie? Udany debiut, zwieńczony golem.

Ranocchia: - Moja forma wygląda coraz lepiej. Szczerze powiedziawszy, długo wyczekiwałem letnich przygotowań, ponieważ doskonale zdawałem sobie sprawę, że to jedyna szansa na poprawę moich umiejętności. Dzisiaj obie drużyny dały z siebie maksimum. Gołym okiem widać nasz postęp, jaki poczyniliśmy ostatnimi czasy. Miesiąc temu byliśmy całkiem innym zespołem. Teraz z niecierpliwością oczekujemy czwartowej rywalizacji z Hajdukiem Split. Chcemy podejść do niej, przygotowani zarówno z fizycznego, jak i psychicznego punktu widzenia. Nie ukrywam, iż nie chcieliśmy stracić gola, ale myślę, że gdyby mecz trwał jeszcze kilka minut, mielibyśmy szansę na to, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Źródło: inter.it