Materazzi o Ibrze, Benitezie i Leonardo

Znany z ciętego języka i swobody wypowiadania swoich przemyśleń, Marco Materazzi wypowiedział się na temat Zlatana Ibrahimovića, z którym przyszło mu pracować przed kilkoma laty w Interze.

- Ibrahimović potrafił wyzywać kolegów z drużyny w szatni. To był gość, który zawsze chciał wygrywać i myślał, że wszystko jest banalnie proste. Nigdy jednak nie można było wytykać mu jego błędów. To jego wielki defekt, ponieważ zespół składa się z wielu piłkarzy a nie tylko jednego. To dlatego nigdy nie będzie na poziomie Messiego czy Cristiano Ronaldo. Ibra jest Mistrzem ale brakuje mu kilku rzeczy, to dobry facet ale kiedy nie wygrywa to budzi się w nim wielka frustracja i traci nad sobą kontrolę. To wpływa na grupę. Swego czasu był nie do zniesienia. W Parmie dał nam Scudetto, ale pamiętam jego postawę dzień przed meczem. On musi coś poprawić w swoim charakterze, bez tego nie tylko nie wygra Złotej Piłki ale i Ligi Mistrzów. - mówi były obrońca Interu

Matrix wspomniał również o Benitezie i Leonardo:

- Benitez to nie jest mój ideał trenera. Gdybym był prezydentem, nigdy nie powierzyłbym mu mojej drużyny. Z Benitezem czuliśmy się jak w szkole, zupełnie inaczej niż u wielkich trenerów jak Mourinho czy Lippiego. Leonardo? Czuję się przez niego zdradzony, dałem mu pomocną dłoń w szatni Interu i on dobrze o tym wie.

Źródło: fcinternews.it