Wspominamy tych, którzy odeszli

Dziś obchodzony jest Dzień Wszystkich Świętych. Tega dnia odwiedzamy groby swoich bliskich, modlimy się za ich dusze, wspominamy oraz palimy znicze ku czci ich pamięci.

Warto również pamiętać o członkach wielkiej rodziny Interu, których nie ma już wśród nas. Przypomnijmy najpierw kilka nazwisk związanych z Interem, którzy odeszli w tym roku o których śmierci dotarła do nas informacja.

Maria Redaelli-Granoli (ur. 03.04.1899 r. - zm. 02.04.2013 r.): Najstarsza kobieta w Europie, a przy tym do swoich ostatnich dni oddana sympatyczka Nerazzurrich. To chyba jedyny tego typu przypadek na świecie, że kibic był starszy od swojego ukochanego klubu. Odeszła na dzień przed swoimi 114 urodzinami.

Giorgio Dellagiovanna (ur. 10.07.1941 r. - zm. 17.10.2013 r.): Wychowanek Interu. Członek wielkiej drużyny z lat '60. W barwach Nerazzurrich występował jako obrońca, przez cztery sezony w latach 1961-63 i 1964-66. Rozegrał w tym czasie 15 oficjalnych spotkań i zdobył jedną bramkę.

Ferruccio Mazzola (ur. 01.02.1945 r. - zm. 07.05.2013 r.): Wychowanek Interu i młodszy brat słynnego Sandro Mazzoli. Niestety nie zbliżył się nigdy do osiąganych przez niego sukcesów. W barwach Nerazzurrich wystąpił zaledwie w jednym oficjalnym meczu. Najlepszy okres w jego karierze, przypada na lata spędzone w Lazio Rzym, gdzie świętował zdobycie Scudetto za sezon 1973/74.

W takim dniu, warto również wspomnieć tych, których nie ma z nami już od dawna jak Angelo Morattti, ojciec Massimo Morattiego i wieloletni Prezydent Interu, Giuseppe "Peppino" Prisco czy były zawodnik, v-ce Prezydent oraz Prezydent Interu - Giacinto Facchetti oraz wielu wielu innych, których serce było czarno-niebieskie.

Źródło: inf.własna