Nerazzurri wśród największych rozczarowań
2 grudnia 2017 | 19:10 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Poznaliśmy nominowanych do nagrody Bidone d'Oro za rok 2017 dla największego rozczarowania na boiskach włoskiej Serie A. Tradycyjnie już w tym gronie nie brakuje byłych i obecnych graczy Interu Mediolan.
Tym razem szansę na zdobycie prestiżowego tytułu otrzymali Gabriel Barbosa, Joao Mario, Ever Banega i Jeison Murillo. Poza czwórką Nerazzurrich w gronie nominowanych znaleźli się Carlos Bacca, Juan Iturbe, Thomas Vermaelen, Gabriel Paletta, Nikola Maksimović i Josip Posavec.
Kto Waszym zdaniem zgarnie najwięcej głosów?
Źródło: calciobidone
Guarin
2 grudnia 2017 | 19:12
Murillo :) OK
darren
2 grudnia 2017 | 19:58
Banega rozczarowaniem? Kilka bramek i asyst dołożył, nie wspominając już o tym, że przyszedł za darmo. Murillo też naciągany. (edycja 2017.12.02 20:00 / darren)
didinho
2 grudnia 2017 | 20:31
a barbosa za co? że tylko 20 minut zagrał? i takim czasie miał 5 goli strzelić? masakra
Jovetić10
2 grudnia 2017 | 20:58
Moim skromnym zdaniem najwięcej głosów zgarnie Kia Joorabchian :D
superofca
2 grudnia 2017 | 21:08
Barbosa za to, że uprawia inną dyscyplinę sportu - wku****** trenerów.
Kiksu
2 grudnia 2017 | 21:45
a gdzie ja sie kurwa pytam jest Andre Silva ???
Maciej Pawul
2 grudnia 2017 | 22:14
Bacca jest faworytem dla mnie.
Lombardo
2 grudnia 2017 | 23:20
Andre Silva w tamtym sezonie gral Portugalii.
Piotrekfci
3 grudnia 2017 | 00:07
Kto o zdrowych zmysłach daje do takiego czegoś chłopa który zagrał może łącznie ze 170 min w sezonie i to były raczej udane występy. Śmiech na sali !! Już kurqa na mus próbują jechać po Barbosie jak tylko się da !! Niech idzie lepiej do tej brazylijskiej ligi bo w tych Włoszech to jakis chory dramat ! To ze trenerzy go nie wybierali to nie znaczy ze po chłopie trzeba jechać po całości.
Błażej Małolepszy
3 grudnia 2017 | 00:30
Właśnie Gabigol jak ulał pasuje do tej nagrody i obstawiam, że właśnie on będzie tegorocznym laureatem. Gość przychodzi za grubą kasę, robi się z niego drugiego Ronaldo, a w konsekwencji okazuje się zbyteczny dla kolejnych 4 szkoleniowców (w sumie 5 jeśli wliczymy w to Benfikę). To jak nazwać to inaczej jeśli nie rozczarowaniem roku???
superdoktorgazeta
3 grudnia 2017 | 08:41
W pełni popieram Błażeja. Gdzie jest sens bronienia Barbosy?? Skoro nie grał, to znaczy, że rozczarował, proste. Inaczej można by było powiedzieć gdyby przyszedł za np. 5 mln, wtedy ewentualnie "nie wypalił", ale kiedy gość przychodzi za sporą sumę, to normalnym jest, że oczekuje się od niego, jeśli nie pierwszego składu, to chociaż dobrej, dość regularnej gry. Wg mnie Gabigol lub Bacca to kandydaci nr 1. (edycja 2017.12.03 08:43 / superdoktorgazeta)
Guarin
3 grudnia 2017 | 10:25
PŁACZKI BARBOSY NIGDY NIE POJMĄ
didinho
3 grudnia 2017 | 10:56
Błażej a jak nazwać rozczarowaniem po 20 minutach spędzonych na boisku nawet mu się wykazać nie dał?
didinho
3 grudnia 2017 | 10:58
Banega? z ławki wchodził i zaliczył więcej asyst i goli niż Candreva w całym sezonie :D
oster
3 grudnia 2017 | 11:32
Murillo? Jeden dobry sezon a drugi trochę słabszy i już do rozczarowań sezonu go??? To trochę przesada...
darren
3 grudnia 2017 | 12:09
@didinho, chyba jednak nie, Banega 16/17: 6 bramek 7 asyst, Candreva 16/17: 8 bramek 11 asyst.
Wiktor
3 grudnia 2017 | 14:14
Ja oceniam jego grę. Grał w Santosie i robił to świetnie. W Interze nie grał, więc oceniać go nie będę. Ocenić mogę natomiast sam transfer który był głupotą jeśli nie chcieliśmy nim grać lub nie dawaliśmy mu szansy co przy takiej kwocie transferu jest czymś oczywistym. Ale powtarzam to problem Interu a nie Barbosy co pokazują obecnie Karamoh, Dalbert. To nie klub dla młodych talentów. A ich jedyną winą jest to że podpisując kontrakt łudzili się, że będzie inaczej.
kretos
4 grudnia 2017 | 09:32
z tego co wiem to Icardi też przychodził jako młody talent i jakoś wykorzystał szansę, nie wierzę, że jakby Barbosa na treningach prezentował się dobrze, to trenerzy nie daliby mu szansy gry, coś musi być z nim nie tak, skoro nawet w Benfice go nie chcą
Reklama